Ja też się Lilianki nie mogę doczekać :) Ciekawa jestem jaka będzie !!! ;)))
A ostatnio też straszną ochotę na piwo miałam, wzięłam łyka od Krystiana i wystarczyło :)
Ja też się Lilianki nie mogę doczekać :) Ciekawa jestem jaka będzie !!! ;)))
A ostatnio też straszną ochotę na piwo miałam, wzięłam łyka od Krystiana i wystarczyło :)
:) ja też nie mogę się doczekać... dzisiaj chyba odszedł mi kawałek czopa.. a więc może juz niedługo
ja też chce żeby to było niedługo ! Najlepiej za tydzień ;))
ja jednak wole z moim. Ustaliliśmy, że będzie stał mi koło głowy a jak nie da rady to wyjdzie i moja mama wejdzie, żebym nie panikowała ze strachu, że sama jestem :)
mój mąż bardzo chce być przy porodzie a więc nawet innej opcji nie rozważałam
mój też będzie obecny, sam chce być przy mnie i zobaczyć Lenke zaraz po narodzinach i przeciąć pępowine także nie będę mu zabraniać :-)
Też się nie mogę jej doczekać zwłaszcza jak coraz bardziej zbliżamy się do momentu rozwiązania :-) Jestem ciekawa do kogo będzie podobna - pewnie do taty Jak to mówią nosisz przez 9 miesięcy, rodzisz w bólach przez nie wiadommo ile godzin, spać nie możesz w nocy a ona i tak okazuje się być podobna do tatusia :-)
My ustaliliśmy, że będzie w pierwszym etapie porodu (przy skurczach), a jak się zacznie poród to wyjdzie..., ale to było jak rozważaliśmy poród sn, teraz przy cc nie ma mowy żeby był :)
Karola mój tak samo. Jak się pytałam czy przy cc chce być to się patrzył na mnie z obrzydzeniem. Jak mu wyjaśniłam, że i tak nie będzie widział moich wnętrzności i też może stać przy głowie to się chyba przekonał.