Oj nie jestem. Aktualnie brzuszek ma 90cm. A jak u Ciebie? mierzysz to??
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 191 - 200 z 3486.
Haha ja też mam 90 ! :D Mówiłam ,że masz podobny brzuchol do mojego, dobre oko mam :D
:) no to sporo w nas podobieństwa :D
O jakoś towarzystwo zamilkło..melduję, że 11-to godzinny dzień na uczelni przeżyłam :) a jutro wizyta u ginekologa :D maluszek kopie dwa/ trzy razy dziennie..a jak u Ciebie Karolinko?
O maj gad, Ty wysiedziałaś tyle na uczelni? :O podziwiam ! ;)) ja czuje ruchy praktycznie codziennie ;)) jeszcze niewyraźne i słabe, ale czuje ;))) To jutro Daria, dowiesz się już płci? ;)
Mam nadzieję, że się dowiem :) o ile dzieciątko będzie chciało się zaprezentować :) no niestety musiałam. Czeka mnie taka tortura co dwa tygodnie...i to aż do końca maja :(
Niestety płeć naszego dzidziusia to nadal tajemnica. Lekarz twierdzi, że to za wcześnie, by potwierdzić na 100% a nie chce nas wprowadzić w błąd. Dzidziuś fikał koziołki :) cudny widok. Na szczęście jest wszystko ok, nawet moje bóle w dole brzucha nie muszą mnie niepokoić.. a jutro warsztaty :)
daria89 : Wielka szkoda :/ Cóż może na następnej wizycie się już dowiecie :) Ale z drugiej strony nigdy się nie dowiesz na 100% , dopiero przy urodzeniu dzidzi, prawda ? Więc mógł Was pokierowac na jedną z płci. Ja na szczęście już wiem, i kombinuje jak tu dac Wam filmik abyście mogły mojego Kubusia zobaczyc i jego sisiorka ;)
12.03.2013 godzina 7:40 :) Wstałam dzisiaj standartowo, pierw poszłam do wc, mama szykowała się do pracy, siadłam na przeciwko niej,rozmawiamy a tu nagle wstaje jak poparzona i trzymam się za brzuch, DOSTAŁAM TAKIEGO KOPNIAKA od mojego Syna:) Popłakałam się z nerwów, bo to na prawdę było bardzo mocne, nie było to delikatne musnięcie jak wcześniej tylko już pierwszy wyraźisty kopniak. Moja Mama o mało nie dostała zawału jak wstałam, normalnie jakbym miała szpilki pod pupą, a kopniak był na prawdę mocny, śmiejemy się że się obraźił na Mnie że go obudziłam. ;)
daria89, to my mieliśmy tak samo ;) daj znać jak po warsztatach :)
Tyssia90 :) Strasznie dziwne uczucie, normalnie uwierz mi że popłakałam się z nerwów, bo pierwszy raz odczułam takie coś, a wstałam jak poparzona i oczywiście kopniak z nienacka :) Właśnie chyba tych ruchów jeszcze nie czuc pod ręką, bo ja trzymałam się za brzuszek a czułam tylko od wewnętrzej strony kopniaka :) Wcale się nie dziwię że podskakujesz, jak miałam choc trochę podobny kopniak do Ciebie to wiem co czujesz :) Wieczorem czuje jak się układa że mną, ale bardzo delikatnie. Idę w piątek do lekarza i się mam zamiar wszystko wypytac czy to możliwe aby kopał tak silnie;) Przecież zejdę na zawał serca :) Ale niech się rusza moje dziecko jak najwięcej :) Pozdrawiam Cię Tyssia, miłego dnia :*