Byliśmy na szczepieniu :) Mały w ogóle nie płakał ... Jedynie zmarszczył brwi :P Ale był bardzo bardzo dzielny :) Kuba waży 9200 gram :) 74 cm długości :) Pani powiedziała że w życiu by mu nie dała 3 miesięcy !! Mam się nie martwić obrotami z brzucha na plecy bo on jest przy kości i mu jest ciężko się obrócic ...Za to powiedziała ze jest bardzo dobrze rozwiniety widac ze jest kochany bo jest bardzo kontaktowy nie boi się ludzi, jest ciekawy Świata, Pani pediatra chciala nam juz przepisac pepti 2 ... ale 100 % za mleko nie będę placic jeżeli jeszcze nie trzeba, aaaa i zaczynamy jesc wszystko co jest od 4 mc :) Kazała na razie nam podawać sloiczki GERBER bo sa sprawdzone i faktycznie są zdrowe. Jesli to wszystko przyjmie too przejdziemy na robione słoiczki przez mame ...

No to Kubuś rośnie jak na drożdzach :) my dopiero będziemy wprowadzać od 4miesiąca dodatkowe pokarmy, Julka przewraca się z brzuszka na plecy ale w drugą stronę nie. Ogólnie nie lubi leżeć na brzuszku..

100 % boo nie skonczył 6 mc zycia ... i nie moze nam dac na znizkę ... on ma 13 tygoni ... a pepti 2 jest albo od 5 albo od 6 mc zycia ...

Jaki śmierdziel ? Co masz na myśli :P

Dziewczyny ! Jak usypiacie swoje pociechy? Bo u nas przez pierwsze 3 m-ce wyglądało to tak, że Lilę kąpaliśmy mniej więcej o 19stej, potem kładłam się z nią w łóżku, dawałam jej cyca i zasypiała smacznie sobie  W ciągu 30-60 min(spała z nami), po 3 m-cu dałam ją do łóżeczka, nie było z tym problemu, bo ją nakarmiłam, włączyłam jej karuzelę, popatrzyła sobie na nią i ładnie zasypiała... a od kilku dni jest problem, bo wieczorem na karuzele już patrzeć nie chce, w łóżeczku też nie chce poleżeć przed zaśnięciem, więc leże z nią u nas w lozku a pozniej przenoszę, ale czasem muszę robić to i trzy razy to się po chwili przebudza ;/ wczoraj poszła spać prawie równo z nami, po 22 ! A już wcześniej było po niej widać, że zmęczona jest... ja już nie wiem.

Szczęściara! U nas Lila od jakiegoś tyg. w ogóle nie chce smoka :)

Już 4 m-c jaaaaa!!! :))) Ja Ci powiem, że Lile noszę tylko w ostateczności, boję się, że się przyzwyczai... czasem jak już nie chce ani na huśtawce, ani przy karuzeli, ani na macie i marudzi to tylko wtedy ją nosze, ale ponosze ją trochę i probuje wtedy odlozyc, to jest płacz :)