taki to też nas stan :/ co za ludzie w książkach piszą, że to taki wspaniały stan..ehh.. jak człowiek nie potrafi się wyspać oraz ledwo się "kula"- bo chodem tego nazwać nie można to napewno czuje się "wspaniale".
Mam nadzieję, że ten ZUS już nie będzie mnie robił w c.... Ja dziewczyny mam już sporo rzeczy tzn. łóżeczko, ochraniacz na łóżeczko, baldachim, przewijak na łóżeczko, wszystkie potrzebne ciuszki a nawet dużo więcej- ale to głównie dzięki rodzicom (zarówno moim jak i mojego męża). Mam także podgrzewacz, laktator, sterylizator, ręczniki kąpielowe, rożek, kocyk. Proszek do prania, żel do prania, płyn do płukania dla dzieci z Jelp (dostałam ten zestaw za zamówienie prenumeraty Mamo to ja). Mam jeszcze śliniaczki, rękawice kąpielową, dwa smoczki. Sporo rzeczy dostaliśmy od rodziców albo od różnych firm sprzedających rzeczy dla dzieci. Ahh..no i mam nożyczki do pazurków i termometr kąpielowy :) no i to byłoby na tyle... ale jak dostanę pieniądze to weźmiemy się za porządniejsze zakupy. Pierwszym celem jest komoda oraz materacyk.