Ja tam nic nie jadłam przed wizytą, a małe tak szalało jak durne. Lekarz miał kończyć usg, ale zobaczył co wyprawia fasolka i patrzył i się śmiał, że tak można :)
Ja mam wizytę w poniedziałek, mdłości nie mam jako tako, jedynie jak coś mi do jedzenia nie podpasuje to mam odruch wymiotny, za to źle się czuję- słabo i tak jak bym miała za chwilę zamdleć
