Hej dziewczyny, my jesteśmy po wizycie kontrolnej i usg. Szyjka stanęła w miejscu rozwarcie też, mała waży 1775g i jest długa jak to lekarz powiedział waży troszeczkę ponad standard. Śmiejemy się, że mały kolocuszek nam się szykuje ale mąż jest wysoki więc poszła w jego ślady. Kolejną wizytę mam 2 sierpnia i już do porodu nie będę mieć usg dopiero przed samym porodem jestem trochę smutna z tego powodu bo dopiero ją zobaczę jak się urodzi. Nie dała zrobic sobie zdjęcia w 3D cały czas zasłania się rączką- chyba ma to po mamusi bo ja też nie lubię zdjęć. Lekarz próbował nam zrobić zdjęcie ale nie dała, z mężem zauważyliśmy że ma trochę duże wargi ale lekarz powiedziała, że są większe ale wszytsko jest w porządku. Zastanawiamy się czy to normalne.Też tak macie?
Co do wielkości dzieci i porodu rozmawiałam z moja mama bo mój brat się urodził też duży 64 cm i 3600g i dla mnie hitem jest to, że takiego klocka moja mama rodziła 15 minut;) jak ja też bym tak chciała, a mnie i siostre(jesteśmy bliźniaczkami) łącznie 10 minut w odstępie czasowym 3 minuty.
A jak tam u Was samopoczucie??? Ja noce mam straszne co jakiś czas sie budzę bo mała się wierci i naciska na pęcherz i latam do toalety, plecy mnie bolą, jak się przewracam na lewy bok to zaczyna kopać jedynie na prawym udaję się usnąć.