Dziewczyny, dzisiaj pojechałam jeszcze do polskiej kliniki na kontrolę w sprawie wysypki Adasiowej i co? Pani doktor nic mi nowego nie powiedziała. Do tego razem z moim po wyjściu zgodnie stwierdziliśmy, że była na kacu!!! Czujecie? Ona przecież ludzi bada!!! Moje oburzenie nie zna granic!!!
Edysiu, niestety tak jest, ja w czasie ciąży poleczyłam 10 zębów. Aż strach myśleć co teraz mam do leczenia.
Szczerze współczuję mamom, które są 24h na dobę sam na sam z dzieciątkiem. Sama mam tak, że po całym dniu spęczonym z Adasiem cieszę się jak wreszcie mogę porozmawiać z kimś dorosłym. Podziwiam Was dziewczyny...
A zapalenie ucha to rzeczywiście paskudna sprawa, raz miałam, straszny ból, stara krowa ze mnie była i nie raz mi łezka od tego paskudnego ucha poleciała. A co dopiero maluszek. Przytulić bobaska od ciotki...