Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos
malgos
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413
asia413
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja3049
maja3049
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1980
gosia1980
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
kolorek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24
edysia24
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusia10
mamusia10
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek
madinek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika
veronika
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hanan
hanan
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneniemcy
aneniemcy
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 1271 - 1280 z 1489.

(2011-02-06 23:06) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek

madinek

Dziewczyny, dzisiaj pojechałam jeszcze do polskiej kliniki na kontrolę w sprawie wysypki Adasiowej i co? Pani doktor nic mi nowego nie powiedziała. Do tego razem z moim po wyjściu zgodnie stwierdziliśmy, że była na kacu!!! Czujecie? Ona przecież ludzi bada!!! Moje oburzenie nie zna granic!!!

Edysiu, niestety tak jest, ja w czasie ciąży poleczyłam 10 zębów. Aż strach myśleć co teraz mam do leczenia.

Szczerze współczuję mamom, które są 24h na dobę sam na sam z dzieciątkiem. Sama mam tak, że po całym dniu spęczonym z Adasiem cieszę się jak wreszcie mogę porozmawiać z kimś dorosłym. Podziwiam Was dziewczyny...

A zapalenie ucha to rzeczywiście paskudna sprawa, raz miałam, straszny ból, stara krowa ze mnie była i nie raz mi łezka od tego paskudnego ucha poleciała. A co dopiero maluszek. Przytulić bobaska od ciotki...

 

(2011-02-07 07:44) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

kolorek

hej dziewczyny.

dużo zdrówka dla chorych dzieciaczków, zapalenie uszka coś nieciekawego... współczucia.

a u nas tez nie bardzo, Gosia sie wczoraj obudziła z zakrwawionym oczkiem, praktycznie pół oczka jest czerwone. nie wiem czy krwinka pękła czy co. miałam jechać na izbę w niedziele ale mama nagadała że mam tak nie panikować, że zejdzie za 2 dni... no więc czekam. na szczepienie też mamy iść jutro, strach mnie już przeszywa :( nienawidzę szczepien...przy okazji zapytam co z tym okiem.

jeśli chodzi o mnie to ja już wyzdrowiałam i całe szczęście Gosienke to omineło, naprawde się ciesze tymbardziej ze przez caly tydzien praktycznie sama z nia jestem. krzysiek wyjezdza po 6, wraca około 18, wykąpie się zje i kimono... no i tak leci dzień za dniem, na szczęście weekendy ma wolne. 

teraz prawdopodobnie bedzie miał przestój w pracy wiec zamierzamy wybrac sie na sląsk na około tydzien. krzysiek obiecał mamie remont pokoju... wiec bardzo sie ciesze bo to moje rodzinne miasto i mam tam duzo kolezanek, w tym roku też urodziły dzieci więc nie będziemy z Gosią się nudzić, mam nadzieje ze pogoda bedzie jako tako zeby wóziem wyjść.

Jola na ciemieniuche z tego co słyszałam i próbowałam bardzo dobra jest OLEJUSZKA-SKARB MATKI...3 dni i po sprawie... a wczesniej użerałam sie miesiac z oliwką...

 

i tak w ogóle... to mała ma uczulenie na oliwkę bambino...

posmarowałam ją po kąpieli ostatnio po ciałku a na drugi dzień cała w krostkach ;/

 

dziewczyny co i ile Wasze dzieci jedzą w dzień? 

(2011-02-07 09:49) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

asia413

U nas już duuuużo lepiej :) Szymonek przestał gorączkować i minął ból bo ponoć zapalenie ucha ma to do siebie ze boli tylko pare dni a później nie boli a zapalenie dalej jest :/ ważne że już jest ok :) Mam nadzieje że na dniach całkowicie pozbedziemy sie tego gówne :/ ale co ja sie miałam z tymi lekarzami to szkoda gadać :/ 2 lutego pojechałam na szczepienie a Szymopnek juz od paru dni był marudny i myślałąm ze to ząbki a jak pojechałam na te szczepienie to sie zaczła koszmar :/ Szymonek cały czas krzyczał na chwile sie uspojajał i zasypiał na rekach (absolutnie nie można było go położyć a ni zmienić pozycję) i znowu krzyk .. myślałam że oszaleje tak mi było Go szkoda i nie wiedziałm co jet :/ pediatra mało sie nie zesrała szybko wypisała skierowanie do szpitala i spierdzieliła z gabinetu :/ wiec jade do tego jebanego szpitala....a jak dojechałąm to moje Dziecko obudziło sie i jakby nigdy nic .... i dupa zrozum o co chodzi :/ byliśmy przekonani że to brzuszek (ale ponoćprzy uchu brzuszek też dokucza :/) lekarka na izbie przyjeć zjebała nas że w te choroby z dzieckiem z niestrawnościa przyjeżdzamy....a ja byłąm wściekła na pediatre ze nas tu wysłał :/ wróciliśmy do domu i myślałąm ze to juz po kłopocie ... na drugi dzień znowu to samo :/ no to pojechałąm do innego pediatry i błagam go żeby On coś zrobił .... kazał dla mnie uspokajacza załyczyć bo byłam tak zdenerwowana .... i okazałąo sie że to uszko :/ w pizdu ! Normalnie mam ochote pojechać do tej pizdy z izby przyjęc i zapytać jak Ona m,oże spać spokojnie lecząc tak 4,5 miesieczne dzieci ... a właściwie wogóle ich nie leczac! Ajjj....mam nadzieje ze ta lekarka bedzie trafiona :/ no ważne że Szymonek ma sie duuużo lepiej tylko bardzo słabo je i nie chce pić ://
(2011-02-07 12:28) zgłoś nadużycie

Oj dziewczyny z tymi chorubskami to dramat jakiś. Ale obejrzałam linka na blogo Madinka i powiem Wam że niech mi jęzor odpadnie jeśli jeszcze raz zacznę narzekać na "choroby" mojego synka.... ta matka to dopiero dramat przechodzi!!!

Cieszę się że maluchy Wam zdrowieją a z tymi lekarzami to już tak jest. Ja też bym tu mogła Wam godzinami opowiedać na jakich my się już natykaliśmy... szkoda słów.

Młody ma coś na tych nóżkach, tak jak synek Edysi. Idę do lekarz  w czwartek a do tego czasu pewnie będę się zamartwiać. Boże oby to tylko nie była żadna skaza...

Łzy mi z oczu ciekną ciurkiem, bo dziś nam zdechł nasz ukochany pies. Nie mogę się pozbierać :((( I bidulek się namęczył-przez weterynarza, który bez żadnych badań wypisał antybiotyk na prostatę. Dziś ranotato z Bąblem zawieźli go do kliniki na usg brzucha a tam facet od razu powiedział że wygląda to na wylew do jamy otrzewnej... pies padł im na stole.Żal mi go okropnie, bo był z nami 9 lat (to podobno i tak długo jak na owczarka niemieckiego) ale najgorsze dla mnie jest to że tamten weterynarz postawił błędną diagnozę i kazał czekać, nie wiadomo na co. Można było go uśpić trzy dni temu, żeby się nie męczył :( 

W domu żałoba straszna. Tak byli wszyscy z nim związani.

(2011-02-07 15:33) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

malgos

Jola wspolczuje:(((( wiem co czujesz po stracie pieska bo ja tez to przechodzilam kilka razy juz:(((( faktycznie co za pojeb z tamtego weterynarza! ja niedawno oplakiwalam mojego przyblede..w czerwcu go wzielam do domu z ulicy..byl z nami do listopada..i nagle zaginal..ja mieszkam nad jeziorem..i na poczatku stycznia mojej siostry syn poszedl nad wode i znalazl go na brzegu pod lodem..bylismy w szoku:((( niewiadomo jak to sie stalo ze pies lezal w wodzie pod lodem..do tego nie mial ucha..czyli na bank ktos zrobil jemu krzywde:((( ehh..jak mysle o tym to od razu lzy mi leca..

Asia ciesze sie ze Szymonek zdrowieje..a lekarzy wyjebac w kosmos..sami partacze!

(2011-02-08 06:41) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

kolorek

O Jezu pod lodem bez ucha... co za ludzie żyją na świecie żeby takie coś psiakowi zrobić, masakra jakaś... sami tak powinni leżeć pod tym lodem ;/ brak mi slow po prostu...

to nie są ludzie :/ a najgorsze ze tacy chodzą po świecie i pewnie nagrali sobie filmik i się z tego śmieją. bez komentarza.

Jola wspolczuje...

My tez stracilismy naszego cudownego pieska rok temu, ponoc lesniczy z wioski obok go zastrzelił... :/ tez brak mi słów... pies był cudowny, jak człowiek... wszystko rozumiał, dużo potrafił :( przykro mi że go już z nami nie ma.

my dzisiaj idziemy na szczepienie, wczoraj się ważyłam z Gosią i ma niby 6900, zobaczymy teraz jak ta waga w przychodni pokaże.

A właśnie Jola, jak tam Dukan? bo ja doszłam już do 54 i kończę... to znaczy nie mogę skończyć niby... :) ale jest ok... przyjadę na śląsk to się zdziwią :D

(2011-02-08 12:24) zgłoś nadużycie

Małgoś nstraszna ta historia!!! Ludzie to wstrętne potwory bez sumienia :(

Kolorku 8 kg w trzy tygodnie?? WOW!!! Jestem pod wrażeniem. Ja narazie tylko 5 kg-jeszcze 10 przede mną. 

Edysiu napisz mi proszę jak te suche plamki i czy konsultowałaś to z lekarzem??? My idziemy w czwartek, chciałam dziś jechcać prywatnie do naszej zaufanej pani doktor ale on jest niestety chora. A ja już bzika dostaję bo młody marudzi, coraz gorzej śpi. Wczoraj np. obudził nam się 2 razy wieczorem-nigdy mu się to nie zdarzało. Moja bujna wyobraźnia łączy oczywiście to wszystko z tym uczuleniem Bóg wie na co. Może jego to swędzi??? Móże dlatego jest taki nie spokojny w nocy. Kurczę muszę czekac jeszcze te 2 dni do szczepienia bo nie chcę go specjalnie zabierać do przychodni-jeszcze coś podłapie przed samym szczepieniem. A już bzika z nerwów dostaję :(-Wiem, miałam nie narzekać, alergia czy nawet skaza białkowa to jeszcze nie koniec świata, ale kuźwa chwili spokoju nie ma-ciągle coś nowego.

(2011-02-08 17:19) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek

madinek

Masz rację Jolciu, straszna jest historia Zuzi. Znam ją osobiście, ale linka nie obejrzałam. Wystarczy mi jak widzę w realu co się dzieje z dzieciątkiem.

Niesamowite są też książki Jodi Picoult, przeczytałam "Bez mojej zgody" i teraz mam jeszcze "Krucha jak lód", niesamowite historie. Pomagają mi dostrzec Adasia w innym świetle, docenić to, że jest zdrowy i to nic, że marudny i czasem naprawdę daje popalić.

Co do pieseczka,mam nadzieję, że jest szczęśliwy za tęczowym mostem. Też miałam swojego ukochanego - Bim, zaufałam komuś, pomierzyłam pieseczka i już go nie mam. Często śni mi się po nocach, takie mam wyrzuty sumienia...

(2011-02-08 22:46) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
edysia24

edysia24

Joluś konsultowałam to z naszym lekarzem, powiedział ze to nic powaznego.Kazal mi kapac mlodego w oliatum i smarowac te miejsca kremem z tej samej serii.Tak tez zrobilam!Na nozkach juz nie ma nic, nawet nie idzie tego wyczuc po dotknieciu.Teraz zmienilam na emolium - wiadomo tansze ale rowniez dobre.Martwia mnie tylko te plamki na policzkach sa takie malo widoczne ale sa.

A co do pieskow lubie psy ale mam uraz do konca zycia.Moja kolezanke pogryzl pies, nogi poszarpal jej az do sciegien.Nie zapomne tego widoku.Ludzie sa tacy nieodpowiedzialni!

Jeny kiedy wyjda te zebole, mam dosc!Maly slini sie jak cholera,pcha do buzi wszystko co ma pod reka.Czesto ma stany podgoraczkowe do tego maruda straszny.Potrafi w nocy sie obudzic, lezac w poprzek lozeczkai kopie w szczebelki lobuziak maly:)))

(2011-02-09 09:54) zgłoś nadużycie
Edysiu troszkę mnie uspokoiłaś! Nawet bardzo! Powiem Ci że mojemu synkowi zaczęło to schodzić-nie wiem czy za sprawą kosmetyków (też używam emolientów), czy może po odstawianiu deserków i zupki jarzynowej. Może nawet nie będzie co pokazać jutro lekarzowi-ale ni tak wypytam dokładnie od czego to może powstawać. Co do polików to 2 razy miał takie szorstkie i zarumienione-ale po kilku dniach zawsze schodziło. Nie wiem kurczę, moż to początki alergii??? A może faktycznie nie ma co panikować??? Może kosmetyki mu szkodziły albo za słabo nawilżały delikatną skórę... Oby to już nigdy nie wróciło.