Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1341 - 1350 z 1489.
8100g. Dostaje więcej owoców ,bo je lubi. Obiadki mu gotuje zupki na drobiu przeróżne.Obiadki jada z królika ,cielęcinki kury i wcina mi pięknie rybkę ,dzisiaj podam mu pierwsze Żóltko:) Więc ma urozmaicenie i do tego nadal Ciągnie cycusia:))
Grtuluje Joul ząbka u nas cisza na polu widzenia tylko opchnięte dziosła.
asia, jola gratuluje ząbków :)
ja też nie potrafie wyobrazic sobie małgosi z ząbkami, przeciez to taki moj noworodek... a tu zęby? hehe mała dzisiaj konczy pol roku!!!
dokladnie pol roku temu leżałam z nią na sali poporodowej i przytulałam, była taka maleńka... jak ten czas leci :)
Witam mamuśki!Dawno mnie tu nie bylo, a wiec zaczne od tego, ze 19 marca wyszłam za maz-cudowny dzien!!Bo Michas zrobil nam niespodzianke i na jego dziaselku zauwazylam kreseczke.
A juz dzisiaj wyszla i glosno stukala o lyzeczke prawa dolna jedyneczka:))) i idzie mu jeszcze jeden zabek!Tak wiec dziewczyny gratuluje pierwszych zabkow!!!
Maluszek moj troszeczke sie meczyl z tymi zebolami.Na dodatek mial lekko niestrawnosc jelitowa, goraczke. Podaje mu lakcit i juz jest lepiej, na goraczke dalam mu czopek nurofen.Jak dla mnie rewelka!
Edysiu gratuluję zamążpójścia :))) a jeszcze ten ząbek-super :) Kolorku, Maju Wy też doczekacie się swojego pierwszego zębola :)
Dziewczyny muszę sie troszkę wygadać, może zrobi mi sie lżej na wątrobie ;) Jestem ostatnio przemęczona a przez to wyłazi na wieszch mój znerwicowany charakterek :( Bączek nam ząbkuje, albo nie wiem co jeszcze... w każdym razie jak kiedyś narzekałam, żebudzi nam się 2 razy w nocy to byłam głupia!!! Teraz pierwsza pobudka na smoka jest po jakiś 40 min od zaśnięcia :( Całe noce sie kręci, jęczy. Co chwila wypada mu smoczek i to go wybudza. Męczymy sie z mężem na zmianę, bo gdybyśmy spali wszyscy razem to w ogóle tego nie widzę. Do tego robi się szybciej głody-przez to wybudzanie, jak mniemam, a my staramy sie go przetrzymywać, żeby po nocy nie jadł, bo i tak dobrze wygląda (9kg) a to dla nas kolejny wysiłek. I tak nie śpimy, w dzień sie kłucimy a Bąk marudzi, marudzi, marudzi-idzie zwariować. Jeżeli pogoda jest do bani to mam przechlapane, bo nasz syn nie chce spać po południu-choć ewidentnie jest śpiacy. W wózku zasypia po pół godziny wiercenia się, złoszczenia-czasem robi się na buzi bordowy ale po czasie zasypia. A w domu??? Histeria łącznie z zanoszeniem się. Ja mam wrażenie że on płacze bo jest śpiący a nie może usnąć. No i dziś optymistycznie nastawiona do sprawy nie poszłam na ten spacer bo mi się nie chciało moknąć. Miałam nadzieję że zaśnie, nawet w bujaku-ale zaśnie. Ależ byłam naiwna. Po kilku awanturach poddałam się i tak młody nie spał od 13 do 19-czyli do kąpieli. Dał nam nie źle przez ten czas popalić. Byłam pewna, że padnie jak mucha podczas kolacji-jak zwykle zasypia w trakcie, albo chwilkę po. Ale nie tym razem. Histeria, noszenie, bujanie, głaskanie, nawet całowałam go po powiekach żeby w końcy zasnął. Udało się po jakiejś tam dłuższej chwili, ale wyszłam zrezygnowana z jego pokoju. Nie mam juz siły. Dzisiaj ja z nim śpię bo mąż w pracy. Dobrze że popołudniami pomaga mi moja mama bo chyba bym oszalała.
Kiedy to minie????
Edysiu Gratuluje i szczęścia życzę ;))
Jolcia rozumiem Cie...w końcu nie jesteśmy jakimiś cyborami i możemy mieć czasem dosyć wszystkiego! Ja mimo tego że Szymonek grzeczny to po całym dniu noszenia, karmienia, biegania na podwórko (gdzie nosić trzeb abo chce a jak nie nosić to chodzić wiec zgieta w pół naginam aż kręgosłup wysiadzie; karmienie wyglada...ajjj...nie wygląda i czasem zastanawiam sie jak ja mam tyle cierpliwosci.... podwórko...no to jazda przy ubieraniu bo Syzmonek nie lubi wiec nim Go ubiore jestem mokrusia a na podwóku max. 30 min. w woziu i na ręce no i tak tow yglada...opróczb tego no to jak to z Dzieckiem trzeb asie zajmować i bawić i zajmować i bawic....) no i czasem może nie tyle ze mam dosyc ale poprostu jestem zmeczona i padam na ryj wieczorem...a Mąż....ajj....wiec kłótni niż czegokolwie......
dziewczyny gratuluje zebolkow:) u nas nadal nic..
Jola ja wiem co czujesz..mam to samo w nocy z Dawidkiem..:( i tez czekam az zacznie przesypiac noce bo chodze w dzien jak lunatyk!
Edysia gratki zamazpojscia..ja za pol roku:)
Dzięki dziewczynki za życzenia:)) W sobote chrzcilismy Michałka, bylo fajnie, choc mam wielki zal do moich tesciow!Nie moge zrozumiec jak mogli nie pojawic sie na chrzcie swojego jedynego wnuka.Obrazili sie na nas nie wiadomo za co!!Co za ludzie!??????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Szkoda mi mężulka bo widac bylo ze bardzo go to boli!Dla mnie ci ludzie juz nie istnieja!!
Michałkowi wyszla druga dolna jedyneczka:)))Ale straszny maruda teraz z niego.
Dziewczyny Szymonek ma już 3 ząbki ;)) nim sie obejrze to zaraz bedzie miał wszystkie ząbki ;)
A tu jakaś cisza??
Ja to czasu mam mało jak zwykle ;) choidzimy na podwóreczko i remontujemy szybko przed świetami kibelek .... i tylko latam po płytki ;)