Gratuluje wszystkim mamuskom, ktore maja juz swoje malenstwa przy sobie:)))Jak ja Wam zazdroszcze.
Malgosiu szykuj sie bo to juz baaaaaaaardzo bliziutko:))Asiu ty to naprawde ostatnio masz jakiegos pecha i na dodatek nosisz w brzuszku malego uparciuszka:)
Jolus to naprawde wychodzi na to ze ktoras z nas urodzi jako ostatnia:( U mnie bez zmian lekkie i nieregularne skurcze i wszystko szczelne:)
Hanan poród niesamowity.... gratulacje :)))
Maju zajebiście że już w domu jesteście cali i zdrowi :)))
U mnie coś się zaczyna chyba zmieniać, obudził mnie w nocy silny ból brzucha (taki jak na okres ma się rozumieć) i tak się chyba z godzinę męczyłam az usnęłam ale teraz od rana mnie pobolewa. Może moja cementowa szyjka postanowiła sie skrócić ;)
Edytko jest jeszcze Kolorek :) Ale myślę że do 20-stego nie urodzę a wtedy wizyta i bedzie cos więcej wiadomo :)
Asieńko Ty sie każ zawozić na to ktg bo jakiegoś pecha do tego auta masz ;)
Małgoś informuj nas dopóki będziesz mogła :) trzymam kciuki żeby lekko i szybko poszło :)
ja juz nie wyrabiam..boli jak cholera ale te skurcze sa tak nieregularne ze nie pojade 30km na IP zeby dowiedziec sie ze to straszaki. czop dalej schodzi. a noc koszmarna..i tak sobie czekam.
Asia uparciucha masz w brzuszku:)
Maja super ze juz z niunia w domku jesrescie:) zazdroszcze
Edysia roznie bywa z ta szczelna szyjka..ja mam miekka i zgladzona od x czasu i dupa heh.
Jola cos czuje ze ja tak pochodze z bolami do 20 i tez jeszcze pojade na wizyte.
Gosia coś mi się wydaje że jeszcze dziś pojedziesz na porodówkę :)
Kurczę powiem Wam że trochę mnie panika ogarnia przed porodem, pewnie przez te nocne bóle. W każdym razie spakowałam torbę na wszelki wypadek.Ile bym dała żeby mieć już to za sobą...
hmm..Edysia moim zdaniem to zwiekszona wydzielina ktora nasila sie przed porodem ..czop powienien byc bardzo zwarty i galaretowaty ze jak dotkniesz to nawet s ie nie rozwali.
a ja mam skurcze tak co 15 min i mam juz dosc. ide spac. milej nocy mamusie:*
Edytko ja miałam podobnie w sobotę poleciało mi coś po nogach w sumie myslałam ,że ,to wody ,a jednak były ,to zwiększone ilości sluzu bardzo wodnistego! Być może jest to zwiastun zblizającego się porodu ja jedną dobę po tym zdarzeniu urodziłam :)
Małgoś kochana czyżbys zaczynała nam rodzić , a jeśli odchodzi ci sluz podbarwiony krwią moze byc on związany z rozwieraniem szyjki :)
ja tez zaraz przed porodem mialam wieksza wydzieline, i to pewnie przygotowywanie sie organizmu do tego momentu...
wody sa na ogol zupelnie bezbarwne, bezwonne... chyba ze jak sa zielone :D - ja tak mialam z pierwszym synkiem... ale to bylo dlatego ze albo kupke zrobil albo przez zatrucie ciazowe, ktore miaalam
ale jakby co, zycze ci szybkiego porodu :)
