Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 801 - 810 z 1489.
Jola zycze Ci zebys urodzila przed tym wywolywaniem;/
Asia ja tak jak Ty ciagle przy malym i na nic nie mam czasu..byle stekniecie ja juz zagladam do niego a w nocy nie spie tylko go obserwuje.
Maju duzo przeszliscie z maluszkiem ale najwazniejsze ze jest zdrowy:)
Maju współczuję Wam tych przeżyć :( masakra co się wyprawia w co poniektórych szpitalach ze względu na głupie statystyki czy oszczędności :/ Jakie to szczęście że maluszek mimo wszystko jest zdrowy :)
Gosieńko to chyba norma że świeżo upieczona mama panikuje i obserwuje dzieciątko nawet w nocy czy aby oddycha... taki już nasz matczyny los ;) Ciekawe skąd się biorą na to siły :))
no dokładnie dziewczyny, tragedia co się czasem dzieje w szpitalach. kobieta całą ciąże odwiedza lekarza, wykonuje wszelkie badania, chodzi na usg i martwi się o stan dziecka do samego końca... a będąc w szpitalu lekarze czy tam położne potrafią odstawic taki numer...
A ja dalej w dwupaku i nic się dalej nie zapowiada...
z tym że wszystko boli jak cholera już :(
Mój mąż przyniósł do domu jakąś zarazę... noż kurwa on nigdy nie choruje i teraz nagle przed samym porodem dom pełen zarazków, podejrzewam że skoro wcześniej obie choroby złapałam od taty i teścia to od męża tym bardziej się zarażę, świetnie będzie się rodziło z zatkanym nosem..... miałam się dzis zabrać za wypróbowanie ostatniej metody wykurzania Michała z brzucha i był mi do tego mąż potrzebny a tu dupa. Śpimy oddzielnie, może mi się uda jakoś przed tym ustrzec.
Kolorku u mnie też żadnych postępów jeżeli chodzi o zbliżający się poród :(
Może JOlcia nam już urodziła:))