Hej dziewczyny. Cisza tu jakaś. To może ja zacznę :)
Jak się czujecie i o czywiście jak się czują wasze maleństaw :)
Hej dziewczyny. Cisza tu jakaś. To może ja zacznę :)
Jak się czujecie i o czywiście jak się czują wasze maleństaw :)
No to super! U mnie tez maleństwo szybciutko rośnie.
Ale tak jak już pisałam lubię się wszystkim martwić. Wyjdę od lekarza, minie dzień a ja się już zastanawiam czy wszystko ok :)))
Teraz się nie mogę doczekać kolejnej wizyty a ta dopiero 26 września :(
Przynajmniej masz wszystko pod kontrolą. No i oczywiście możesz popatrzeć na swoje maleństwo :) Zawsze to są jakieś plusy.
U mnie na razie nic się nie dziej i mam nadzieję że tak zostanie do końca ciązy. Mam więc standardowe wizyty.
No tak :) Ale jest się przynajmniej o kogo martwić :) I warto:)
ha ha ha tez racja :) Jak to się mówi małe dziecko mały kłopot, duże dziecko duży kłopot :)
A ja mam jeszcze więcej obaw. Z mężem mieliśmy w rodzinie zastępczej 16-latkę, która z początkiem września się od nas wyprowadziła. Teraz ma prawie 19 lat. I powiem Ci, że bardzo długo miałam obawy, że jak będę miała dziecko to wyrośnie na taką okropną osobę jaka była nasza podopieczna. Mieliśmy z nią baaaardo dużo kłopotów, nie wspomnę o braku szacunku(nie mówiąc juz o jakiejkolwiek wdzięczności). Ale mąż mnie przekonywał, że przecież to biedzie nasze własne dziecko i to my będziemy mieli wpływ od samego początku jak je będziemy wychowywać, Oczywiście bardzo chciałam mieć dziecko z tym że obawy były .
No ale było mineło :)
mi już urusł, zaokrąglił się, czekam na kolejną wizyte mam 1 pażdziernika, może powie mi płeć dziecka .Dzidzia się kręci jest dobrze. pozdrawiam
Brzusio rośnie jak szalony :))) Ja mam kolejną wizytę w ten czwartek tj. 26 września :) Zobaczymy, co powie lekarz. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok :)
Ha ha ha tajemniczy maluszek :) Ja się strasznie denerwuję czy wszystko ok. Niby nie mam podstaw do obaw a jednak :(
A ja się kurcze przeziębiłam. Byłam na wakacjach w Londynie. A wiadomo, jaka jest tam pogoda. No i masz przeziębienie gotowe. Na szczęście wizyta we czwartek, więc się dowiem czy maleństwem wszystko w porządku :)
Mnie też brzuch, co pewien czas pobolewał, ale lekaż też mnie uspokoił, że to normalne :)
Z ostatniego USG maleństwo miało 62,6mm był to 12 tydzień 1 dzień