A na którego macie termin?
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 30 z 799.
Ja mam termin na 19 ale też się przesuwa :) Obecnie z ostatniego USG wychodzi 13 :)
Ale gin kazał się trzymać 19 bo zmieniać się może często :)
Nie martw się :) Jakby tak było lekarz by Ci powiedział. Moje maleństwo jak na razie rośnie jak szalone. Zobaczymy, co będzie później.
Tak jak zaczniesz jeść witaminki mały zacznie szybciej rosnąć. Ja niestety nie wiem ile fasolka ma, ponieważ na ostatnim USG nie była mierzona tylko lekarz rzucił okiem czy wszystko w porządku.
nie mogę się doczekać :)
Mój gin mnie trochę irytuje, bo nic nie tłumaczy o wszystko muszę się sama dopytywać, ale nie chce go zmieniać, bo wiem, że jest dobrym lekarzem. Wiele znajomych do niego chodziło i wszystko było porządku. No i do najtańszych też nie należy :(
moj gin też taki troche jest, że nic nie mowi, sama się muze dopytywać, al też nie chce go zmieniać bo znajomi bardzo go chwalą, moja siostra zaczeła do niego chodzić bo zaszła w ciąże, ale była dopiero pierwszy raz i ma inne odczucie niż ja, po następnym wizytach sie przekonamy :) A wielkością dzidziusia sie nie przejmuj, jesli lekarz nie mówi, że to żle, każdy ma może inaczej, ja witaminy też zaczelam dopiero tydzien temu brać i szczerze to nie wiem czy to ma wielki wpływ na wielkość płodu
oo jaa to jak pojde na wizyte i jak się okaże dziecko bedzie za duże to może powinnam przestac je brac haha bo jakiegos wielkoluda bede miała :) Ale nie zawsze brzuch musi być duży, żeby dziecko było duże :) nie ma się co na zapas zamartwiać :) A ja chyba jakąs przepuklinę mam ;/ nie wiem co to jest, mam nadzieje, że nic groźnego, jakiś guziczek na brzuchu, a dzisiaj jak sobie sprzatałam to poczułam kłucie w tym miejscu, nie wiem co to może byc innego
hehe ja musze ograniczyc jedzenie, gdzies od 12-13 tygodnia jak sie dobrze poczułam to zaczełam tyle jesc ze huhu, najgorzej ze jem takie rzeczy jakich wczesniej mało jadłam np chleb, bułki, ziemniaki :)
Ja dużo nie jem, ale często, bo mniej więcej, co 2-3 godziny jestem głodna a śniadanie muszę zjeść, bo mnie mdli i słabo się robi. Ale za to mam straszne ciągutki do słodyczy. Po prostu jak widzę słodycze to czuję się jak dziecko. A na mięso wszelakiego rodzaju patrzeć nie mogę. Jem, bo wiem, że trzeba, ale nie z wielko przyjemnością.
Jeśli chodzi o witaminki to mają one wpływ na wielkość płodu. Siostra teraz jest w 32-33 tc i jej gin powiedziała, że mały jest już bardzo duży i trzeba będzie odstawić witaminki, bo gigant się urodzi :)))
A pewnie niech rośnie :)
Zauważyłam, że sporo dziewczyn nie ma zachcianek na słodycze a spodziewa się dziewczynek :) Jak widać różnie to bywa :)