No dziewczyny patrze, że u was nie najlepiej, a ja jakos sie trzymam, rozpoczelam leniuchowanie i narazie jest ok nie puchne poza wagą ;) a co do tego moczu to ogolnie zawsze mialam problemy a w ciazy spokoj, na samym poczatku lekarz przepisał mi taką saszetke Monural, i mojej siostrze tez i przez całą ciąże zero problemów z pecherzem, az sama jestem zdziwiona, moze popros swojego lekarza, ona byla dosyc droga, bo kosztowała ok23-25zł, ale widocznie b.skuteczna bo tylko jedna i tak pomogła, a mi mały przestał uciskac pecherz i juz nie latam co chwila do lazienki, gorzej teraz z żebrami i biodrami, tak mi sie rozpycha ze szok, cały prawy bok mnie boli, jak narazie ruchy malenstwa nie sa zmniejszone, nie wiem kiedy to nastapi, ale juz mnie one czasami denerwuja :P ja tez juz rozpoczełam kupowanie wyprawki, mam niewiele, ale juz w przyszlym tygodniu dokupie ubranek, wezme od siostry wozek i łózeczko, no a reszte tez juz zaraz bede kupowac, a mam do was pytanko robicie oddzielny pokoik dla waszych pociech? czy moze stawiacie łóżeczko w sypialni, sama nie wiem co mam zrobic, szkoda mi bedzie meza on strasznie duzo pracuje i bedzie sie nie wysypiał pewnie, albo wieczorem bedziemy chcieli poogladac tv czy sobie pogadac i szkoda bedzie malucha :P moj P twierdzi ze bedziemy z nim sie kłaść o 19, a moze na poczatek tak zostawic a pozniej prtzeniesc łozeczklo do innego pokoju? co wy o tym myslicie?