Wszystkiego dobrego w Nadchodzacym Nowym Roku :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 211 - 220 z 799.
Ja też wam życze wszystkiego co najlepsze :)
Dziewczyny kiedy macie zamiar sie spakowac do szpitala? My idziemy w piatek do gin i mamy porozmawiac na temat terminu cc, bo w zeszly piatek wykryto u mnie dodatkowe skurcze nadkomorowe i juz w 100% nie mam co liczyc na porod naturalny, a maly coraz bardziej napiera na kanal..
Ja już powolutku zaczynam się pakować. Muszę jeszcze zakupić jakieś tam duperele, żeby dołożyć, ale ogólnie mam praktycznie wszystko, co jest potrzebne :)
Już niewiele zostało :)
a ja dopiero za jakies 2tygodnie wyberam sie na zakupy, a jak nie dam juz rady to ktos mi kupi tj mama badź siostra:) a we wtorek ide do lekarza i pewnie bedzie usg i sie wszystko okaże, macie może skurcze? bo ja ostatnio mam i to dosyć częste, ale właśnie zaczełam odpoczywac i w sumie to chyba mi troche przeszło, Godi a co to są skurcze nadkomorowe, wyczuwasz je? Ja myśle, że do szpitala spakuje sie bliżej 35tygodnia, bo chyba narazie jest jeszcze wczesnie, miałyscie ostatnio usg? jak tam waga waszych maleństw?
Ja mam wizytę we czwartek i też liczę na USG. Od pewnego czasu nie miałam robionego, więc tak się zastanawiam jak mały rośnie, ile waży :) W ogóle parodia. Ostatnią wizytę miałam 19.12 trwała max. 5 min i kosztowała 80zł. Lekarz zapytał jak się czuje i sprawdził tętno płodu. A no tak i życzenia świąteczne złożył. Nawet sama podałam mu swoje ciśnienie i wagę. To się nazywa dobry zarobek :0
Ja skurczy póki, co nie mam. Ale za to mały fika niemiłosiernie, ale jak przestaje to ja czekam aż znowu zacznie :)))
Torbę tak jak pisałam mam prawie spakowana, ponieważ jak coś już posiadam(tzn. kupiłam bądź miałam) to od razu po upraniu myk do torby. Dla małego jedynie mam niespakowaną, mimo, że rzeczy mam kupione :p Ostatnio mam straszne problemy z pamięcią i koncentracją, więc wolę nie odkładać na później, bo może być gorzej :)))
noo to patrze, że nie jestem sama, na dodatek robie mamie papiery do pracy i poprostu momentami sama juz nie wiem co pisze i musze sie dwa razy zastanowić, i wzrok tez mi chyba siada, musze sie wybrac do okulisty. Ja ostatnio miałam czesciej wizyty bo szyjke mialam skróconą a teraz z racji, że świeta itp to mi sie wydłużyło i byłam jakos na początku grudnia, a usg to huhu z 2 msc temu mialam, wiec tez jestem bardzo ciekawa, napewno sie pochwalę jak moje malenstwo rosnie, a fikać też niezle fika, staram sie po czkawce wyczuc mniej wiecej gdzie ma główke, ale co pare dni zmienia sie to miejsce i az nie wiem czy to mozliwe :D jak bede miala usg to sie okaze czy mialam racje, ciekawe do ktorego tygodnia dziecko moze sie przekrecic, bo teraz to ma chyba główke po prawej, tylko moja waga przez ten miesiac rosnie w zaskakujacym tempie i jak przez 2 msc nic nie tyłam, tak teraz w 5tygodni chyba ze 4 kg mi przyszło :O i zebym to sie strasznie obżerała, no może pomijając święta hehe ;)
Ha ha ha. Mi też się wydaje, że mały non stop się kręci i zmienia miejsce. Najśmieszniej jak brzuch podskakuje i z mojego lewego i prawego boku jednocześnie. Śmiejemy się wówczas, że Tymek tańczy :)))
Ja wzrok i tak mam nie za dobry, ale ta pamięć mnie męczy. Jak rozmawiam z kimś to się potrafię zawiesić. Jedna ze znajomych też tak miała i ostatnio tez mnie pocieszyła ze po porodzie bynajmniej jej nie przeszło (jej córcia ma prawie 2 lata) :)))
Hym waga… Waga… No taki mniej radosny temat. Od początku ciąży przytyłam 8kg. W pierwszym trymestrze najwięcej, bo 5kg. Potem spokojnie, bo przez 2 trymestr do teraz, czyli 30tc 3kg. Ale przez święta 0,5kg a bynajmniej się nie objadałam :0
Dodatkowe skurcze nadkomorowe serca i cisnienie 140/90. To takie uczucie jakby serce w gardle fikolki robilo. Ja na razie ciuszki mam przygotowane w szafce i maz zostal poinstruowany co gdzie jest ;) Do gin ide w piatek to dowiem sie ile maly wazy. Od poczatku ciazy przybralam 6kg, a przez swiata nic :-/ ( jadlam nie dla dwoch a za dwoch! ) Skorcze wystepuja, a najgorszy jest bol.. w dole, boje sie, ze w piatek dowiem sie cos na temat szyjki macicy :-/ Po sklepach juz nie poszaleje i ciesze sie, ze z caa wyprawka tak wczesnie zaczelam..bo teraz byloby naprawde ciezko :(
jestem po wizycie u lekarza, ze mną w miare wszystko ok tzn nic mi sie nie pogarsza, a dzidziuś też ma się dobrze waży już 1417g :) to chyba jest w miare normalny hehe i lezy sobie główką do dołu. Gorzej z moją wagą, bo przytyłam już 10kg :O no ale cóż pozniej bede sie tym martwić :)