W ogóle możliwe, żeby tak wcześnie się już obniżał? Już około 35 tc?
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 411 - 420 z 799.
tak z obniżonym brzuszkiem można juz chodzic od 32 tc i jest to normalne, a porod nastepuje o czasie.. tez sie tym interesowalam i duzo o tym czytalam :)
Kurde to dziwne procedury sa u Cb w szpitalu przeciez usg musza zrobic zeby zobaczyc czy dziecku nic sie nie dzieje i nie trzeba robic szybkiego ciecia.. teraz krzycz jak zleja sytuacje
ciemnowlosa taki szpital ;/ lekarze są super, a położne i inny persnel to tragedia;/ a do następnego mam ponad 30 km ..
mi ze 2 tygodnie temu sie opuscil, bylam dzisiaj u lekarza mały wazy 3100, czyli juz niezly chlop :D główka juz bardzo nisko, ale poza tym żadnego rozwarcia ani nic, wiec czekam dalej :) jak sie dowiedzialam ktg nie mialam i narazie nie bede miala,moze na nasteponej wizycie, bo w przychodni sie ktg popsuło no i d..a
ojej ja mam w piatek wizyte u mam nadzieje, że moj bedzie mial chociaz te 2500.. ;p
no to rzeczywiście jesteś w kropce ja też mam do innego szpitala ponad 30 km wiec Cie rozumiem
Ja też mam do drugiego szpitala ponad 30 km... Także to trochę za daleko, żeby jechać z postępujacym porodem i trząść sie z nerwów i niepokoju :P
dokładnie...
przy pierwszym porodzie, to bym pewnie nawet nie zdążyła do tamtego odległego szpitala.. ponieważ w szpitalu pojawiłam się po 6 rano, a o 6.40 trzymałam mojego skarba na klatce piersiowej juz ;)
no to ja mam tak samo, nastepne szpitale ok. 30km, ale u mnie jest nie najgorzej ostatnimi latami :) paulinka to szybciutko poszło, a czesto mowia ze drugie jeszcze szybciej :D ciemnowłosa moj mały tez za duzy nie był, a zobacz przez 7tyg ok1,5kg przybrał :P
szybko poszło to fakt :)
tzn, poród trwał dłuzej , wiadomo:)
kolo 20 zaczął boleć mnie brzuch, jak na okres.. a że mialam jeszcze ponad tydzien do terminu to pomyslalam ze to skurcze przepowiadajace to polozylam sie spać :) po 3 w nocy już się obudziłam z silnymi skurczami co około 7-10 minut.. poszłam pod prysznic, spakowalam jeszcze torbe bo nie mialam spakowanej nawet; / i dopiero po 6 pojechalam bo juz nie dawałam rady siedzec na dupie w domu.. a i tak moja babcia sie śmiała że do wieczora nie urodze i nie wie gdzie mi sie tak spieszy :) a jak zadzownilam do niej o 7 to mi powiedziała; nie martw sie nic skarbie, dasz sobie rade , niedlugo bedziesz miala dzieciatko :) . hehehheeh myslala ze jeszcze nie urodzilam
eeee ja co chwila latam z gory na dół :P nic nie daje :D