Ja byłam wczoraj na wizycie. Mała waży 2991, więc ani jakaś wielka ani mała do porodu już nie będzie. Nic jeszcze nie zapowiada u mnie zbliżającego się porodu. Posprawdzał jeszcze na usg czy przepływy w pępowinie i do główki idą prawidłowo i na poniedziałek dopiero na KTG. Coś czuję, że mojemu dziecku się nie chce na świat przychodzić. Wyobraźcie sobie jakby było fajnie, gdyby człowiek wiedział dokładnie co do godziny chociaż, kiedy urodzi:)
