hej ciezaroweczki, pozwolilam sobie dolaczyc do was. Termin porodu mam na lipiec dokladnie 24.
26 mam imieniny, moze fasolka bedzie moim prezentem imieninowym.
pozdrawiam :)
hej ciezaroweczki, pozwolilam sobie dolaczyc do was. Termin porodu mam na lipiec dokladnie 24.
26 mam imieniny, moze fasolka bedzie moim prezentem imieninowym.
pozdrawiam :)
za 3 dni usg matko matko matko matko!!!!!! nie moge juz wytrzymac!!!!! bombel bedzie juz 4tyg starszy ciekawi mnie jak wyglada!! :)))) z jednej strony sie bardzo ciesze ale z drugiej jestem strasznie zaniepokojona czy wszystko ok ...... nie moge uwierzyc ze minal juz miesiac! jeszcze 6 i bede go tulic :)
Adzka89, mnie też się szykuje przeprowadzka tzn. mam taką nadzieję, że się skończymy dom do porodu bo nie wyobrażam sobie w 1 pokoju z kuchnią z dwójką dzieci i mężem... Ale jestem dobrej myśli, myślę, że mężuś się spręży i będziemy już w czwórkę w nowym domku. A jeszcze pies mi się marzy...:)
hehe:) Powiedziałam mu, że jak wrócę z porodówki to już tylko do nowego domu:)
no adzka u Ciebie to bedzie prawie ze 5 mcy i troszke tylko :D ja juz bym chciala byc w 9 mcu to czekanie jest strasznie zle. Pewnie minie ze nawet nie zauwaze ale dla mnie to jeszcze AZ ponad pol roku.. :/
Jej dziewczyny - myślicie już o porodzie ?? Ja żyję od wizyty do wizyty u lekarza, a temat porodu jak na razie ignoruję. Będę się martwić za 2-3 mce. U mnie dziś znów świeci słońce !!!! :D I mam takiego lenia, że głowa mała, a powinnam siedziec i się uczyć :(
Ja juz bym chciala zeby byl lipiec :) U mnie tez slonce swieci, mała spi a ja wlasnie okna pomylam-w koncu! ide zaraz obiad robic :)
A ja się tego lipca obawiam i nie chcę, żeby za szybko przychodzil hehe bo się boję, że wtedy nie podołam z takim brzuchem, opuchnięta opiekowac się Malutką i pewnie będę miałą ogromne wyrzuty sumienia, że Ją lekko zaniedbuję :( No, ale czas przyjdzie, jak przyjdzie. Co zrobic. Pamietam w pierwszej ciaży, że pod koniec nie mogłam z bólu i ocięzałości wstac z łóżka. Nic już w tym przyjemnego nie było.. tylko czekac na poród, kiedy w końcu nadejdzie... :) heh
Ja to juz bardziej obawiam sie tego bolu chyba :(( a takich bardzo problemow nie maila i opuchlizna, chociaz +30kg mialam i nogi mi puchly, ale normalnie chodzilam.