Z czachą normalne - zniknie. Co do mleka masz nerwy - mój je na żądanie, też go przepajam herbatką, jak nie minęło 2 h a ten mędzi ale do trzech godzin to bym nie wytrzymała - zaryczał by się na śmierć. Rozumiem awersję, ale nie rozumiem czemu syna tym jakby nie patrząc karzesz (robiłam to samo na początku jak wprowadziłam butlę - liczyłam mililitry i jak pod koniec dnia było mniej niż 300 to byłam dumna z siebie - głupia ja.....) A ładnie ci śpi chociaż? Wojtek się wyłamuje wszelkim standardom - 700 ml to było dla niego stanowczo za mało gdy był w wieku Antosia. Głodzić, oczywiście nie głodzisz ale nie najada się do tzw. pełna :) No ale skoro nie grymasi i nie żąda na siłę - rób jak uważasz.
![](http://fajnamama.pl/suwaczki/tiiik7k.png)