No dziewczyny widzę, że nie tylko u Nas tak jakoś nie kolorowo... Asia jeśli dobrze pamiętam zadawałaś dziś pytanie o niską temperaturę. U mnie było to samo też dwa dni stan podgorączkowy, potem paracetamol i potem dwa dni z troszkę niższą temperatura, a teray już ok.
A teray pytania ? - radźcie dziewczyny.
1. Spanie .... ja chyba ochu.... eje. Mały zaspiał przytulony na łóżku, ewentualnie czasem na rękach chwilkę a potem do łóżka. Sam nigdy, bo nie i już ! A od 3 dni to jakaś porażka najlepiej to wogóle nie iść spać, chociaż pada już na dziub. Dzisiaj usypiając go chodziłam z nim na rękach od ściany do ściany i bujałam, ja już naprawdę nie moge i nie chce tak! Maci jakieś sposoby nauczenia malucha zasypiania samemu? Kupuje projektor teraz/ mial być na święta, ale było co innego. Może to podziałą?
2. Mały siedzi juz tyn. nie tak stabilnie pare sekund sam, a tak to spada na boki i muszę go trzymać. Do siadania z półleżenia podnosi się już całkowicie sam, a z leżenia jak złapie za palce, przewraca się tylko z pleców na brzuch, ale bardzo rzadko z brzucha w drugą stronę ani rusz. I tu pytanie. Podobno nie wolno sadzać, dopiero po pół roku, ale jak go tu nie sadzać? w Każdej innej pozycji drze się w niebogłosy, bo chce siedzieć. I co byście robiły na moim miejscu?