Kuźwa tez mnie to męczy jak Was.Robie co mogę.W sumie zostały jeszcze dwie plamki na plecahc ale nie sa maluśkie.Po nowym roku idę prywatnie.Tylko,ze do Wrocka bo u mnie w kotlinie kłodzkiej to nikłe szanse bym znalazła kogoś w miare dobrego.Myślę,że kurz też może mieć wpływ...
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 61 - 70 z 1980.
Andzior, dzięki za pocieszające słowa. Wiem, że kiedyś będzie lepiej ale mimo wszystko przykro się patrzy na cierpienie maluszka w momencie, kiedy nie do końca wie się jak mu pomóc... Dobrze jednak, że te nasze dzieciątka mają takie wspaniałe mamy, które robią wszystko co mogą. :) Myślę, że to jest najważniejsze. Jesteście wspaniałe mamuśki i wasze dzidzie mają szczęście, że przy tych swoich problemach mogą liczyć na WAS. Ja już się żegnam i dobrej spokojnej nocy mamom i ich dzieciaczkom życzę. :*
Andzior ja też mam nadzieje,że to minie ;) ale czuje to co dziewczyny.Cięzko się na to patrzy a jeszcze gorzej gdybym nie probowała nic z tym zrobić ;) Fajnie,że jesteście i że możemy sobie pomóc ;) Buziaki dla Was ;) Dobranoc :*
Hej dziewczyny, mam pytanie szczeólnie do tych bardziej zaprawionych w bojach. Jak już wcześniej pisałam myslę, że Stasia uczula marchewka, od tygodnia nie daję ani grama i nózki robią się gładkie i śłiczniutkie :p ale mam problem z gotowaniem obiadków, bo wcześniej większość dań opierała miała w składzie marchew. Czy moge np ugotować rosołek z marchewką i podać sam wywar z tej marchwi i warzyw, czy to tez uczuli, jak myślicie? Bo ja się teraz boję cokowilek podawać skoro jesdt taka poprawa, a wcześniej błył koszmar?
A moze znacie jakieś przepisy na dania bez marchewki? bo cięzko mi znależć, a cąły czas w kółko robię mu kilka potraw, bo nic wymyślec nie mogę i boję się, że się znudzi.
myślę, ze to zalezy czy alegria jest silna czy łągodna. A co do dan to mozesz ugotować barszczyk albo piure ziemniaczane z mięskiem, piure z dynki
ziemniaczki ze szpinakiem, rybkę z ziemniakami i goroszkiem . takie mi pomysły przychodzą :)
no własnie cały czas robię takie właśnie typu rybka z brokułem i kaszą, ziemniaczki ze szpinakiem i kurczakiem, kalafior brokuł pyrki i indyk, ale cały czas w kółko to samo..najgorsze, że za bardzo zupy nie moge robić bo wszystkie na rosole były z marchwią, oprócz tego barszczu, który zrobię mu na swięta :)
Marsylianko, ja bym nie probowała z wywarem z marchewki:-(