Przciez mozesz zrobic rosolek bez marchewki.... Dodajesz wszsytko oprocz marchwi. Mozesz dodac ziele ang i lisc laurowy - probowalas juz?
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 71 - 80 z 1980.
nie, al emoże zobaczę, z drugiej str nie wiem czy por, seler lub pietruszka nie uczulają, bo w sumie od czasu odtawienia marchewki tych warzyw też nie daję, bo tylko z rosołem je jadł albo zupką jakąś na rosole, może się przeciez okazac ze to np seler uczulał..więc chyba jeszcze z tydzien poczekam z tym wszystkim i najpierw podam trochę marchewki i będę obserwować
Seler nalezy do silnych alergenow. Hmmm... Rob to, co Ci mowi instynkt... bo on najrzadziej zawodzi Marsylianko.
Katiuszsko, mi instynkt podpowiada ze to marchewka niestety (albo stety, bo przynajmniej bym wiedziała co, a to dużo). Pierwsze delikatnie zmiany na skórze (na brzuszku) wyszły po 3 dniach podawania marchewki, tak sobie teraz przypomniałam, zresztą seler, por itp nie dawałam często małemu, bo raz na jakiś czas rosół itp, a marchew codziennei do obiadu, bo lubił i czasem jeszcze soczek np, jabłko-banan-marchew, bo go uwielbiał - więc mam nadzieje, że moje przeczucie mnie nie myli.
A jak myslisz, czy z czasem moze sie to zmienić, ze np ta marchew przestanie go tak uczulac, czy to już do końca życia zakaz na karoten :) ?
Możliwe, ze za jakis czas bedzie tolerowal marchewke. Pytanie jeszcze - jaka marchew mu podajesz? Gdzie kupujesz? Czy ze sloiczka?
na początku podawałam ze słoiczka marchewkę, w ogóle do 8 mca obiadki i deserki słoiczkowe kupowałam bo się bałam ze wzgl na ta alergię właśnie. Teraz kupuję na targu, niby jest to marchewka ekologiczna, ale wiesz jak to jest, pewności nie ma.
Był taki klubik... popatrzcie
http://40tygodni.pl/kluby/157,0,Dzieci-ze-skaza-bialkowa-AZS,profil.html
pisza o temp. U nas jest 20 stopni. Pisalyscie, ze u Was duzo wiecej... i o nawilzaniu.
Dlatego po tej abstynencji podalabym najpierw np ta marchewke z Hippa ze sloiczka i to w ilosci doslownie1 lyzeczki.
A maja certyfikt na te eko warzywa?
bo ja wiem, zapytam jutro się babki, ale wątpię szczerze..masz rację, na pierwszy raz po tej przerwie podam troszeczkę słoiczkowej, dzięki za pomysł.
A odnośniej tej temp. w domu, to u mnie jest koło 20 st i małemu od czasu ropzpoczęcia się chłodniejszych dni wyskoczło na buzi. Wcześniej miał to zimą na początku roku, potem zero, buźka marzenie (na ciałku tylko było)..