Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
honia2
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
aicik
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin
askasin
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pela
pela
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
walczakkalina
walczakkalina
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anikaa269
anikaa269
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
impassible
impassible
 


Komentarze
Wyświetlono: 251 - 260 z 426.

(2015-09-17 16:56) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin

askasin

Honiu nie miałaś dosyć słodkiego?:P Mi wyniki dobre wyszły z tego co spoglądałam w necie. Wam też zdrówka życzę.

aicik no właśnie teraz, jak się chyba obróciło to lepiej widać, jak brzuszek się rusza.:)

(2015-09-17 16:58) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

aicik

Tez mialam dobre wyniki poza niska hemoglobina.. Ale w normie sie jeszcze miescila... A po drinku tez mialam napady na slodkie hahah caly dzien mi sie chcialo i wtrynualam batoniki i cukierki ;)co tylko dopadlam. Ciekawe ze to tak dziala.

(2015-09-17 19:49) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

honia2

Ja ogólnie jadam ogromnie dużo słodyczy. Pijam bardzo słodką kawę i herbatę, czekoladę pochłaniam od razu całą, batoniki, chrupiące wafelki czekoladowe itp. to raj dla mojego podniebienia ! i wcale nie potrzebuję do tego ciąży :D:) I moja Córcia kopie tak jak pisałam, jak opętana! czasami nie mogę sobie znaleźć odpowiedniej pozycji przez to :)

(2015-09-23 08:48) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin

askasin

Hej dziewczyny:) Wczoraj byłam na wizycie i mała waży już 1260. Doktorek mówi, że dużo. Na razie jest ułożona pośladkowo i mam wielką nadzieję, że to się zmieni. Póki co staram się tym nie stresować. Ogólnie z małą wszystko w porządku, ze mną tak samo. Partner widział wczoraj USG i się ledwo powstrzymywał od płaczu, nie mogłam ze śmiechu:P Ruchy mam liczyć od 3 tygodnia tak, bo ja akurat czuje słabo ruchy żeby się nie przejmować.

 

A jak u Was?:)

(2015-09-23 08:56) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin

askasin

Kolejną wizytę mam dopiero za 5 tygodni, skandal ;( A Wy kochane kiedy macie?

(2015-09-23 11:07) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

aicik

To spora dziewczyna fajnie:)))  a faceci zawsze mieccy bylo ale dobrze ze sie wzruszyl moze niebedzie z nim najgorzej;)moj tez sieckiedys wzruszal na usg.. Teraz nawet nie byl i pewnie nie bedzie;) a ja mam wizute po miesiacu bez dwoch dni.. Jeszcze czeka mnie badanoieta tarczycowe powtorka... 

Dziewczyny powiedzcie mi czy zdarza wam sie ze brzuch kest obolaly taki jakby sie macica rozciagala do oporu podbrzusze piecze przy poruszaniu..wvzotaj tp rozpieranie az do nerek czulam do plecow...az siexpolozulam z wrazenia... I juz noewoem czy z przemeczenie z przesilenia od choroby czy to juz ta faza niedomagania ciazowego.... Ale juz balam sie ze urodze wczoraj...

(2015-09-23 11:46) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin

askasin

Ja miałam tylko taki atak rwania lewego boku dwa razy od jajnika, aż do krzyża i lekarz powiedział, że to od kręgosłupa. A tak to czuję tylko napinanie brzucha, ale aicik każda inaczej przeżywa. Myślę, że jeśli to się raz zdarzyło to nie ma co się martwić. 

(2015-09-23 17:34) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

honia2

aicik, ja tak mam coraz częściej, szczególnie jak się w nachodzę bądź narobię w domu, a sama wiesz że jak jest już jedno dziecko w domu to nie da się nic nie robić, albo robić mało :( Ja dziś odebrałam wyniki z glukozy i cukrzycy nie mam więc jest dobrze, ogólnie wyniki wyszły mi super więc nic tylko się cieszyć :) W przyszłym tygodniu uderzam w zakupowy szał- już się nie mogę doczekać !!!:D
Mój mąż wyczaił taki śliczny rożek z minky różowy z piękną kokardą i ... kupił bo się nie mógł powstrzymać. :) Nie spodziewałam się po nim tego :) Tym bardziej, że miałam śliczny beżowy nowy rożek po Kacperku :) No cóż, płakać nie będę, bo mnie też się ten różowy bardzo podoba :)

(2015-09-23 18:49) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
askasin

askasin

No to super Honiu:P Ja w październiku idę kupić łóżeczko i wszystko do niego. Jeśli chodzi o rożki to nie muszę kupować, bo dostałam aż 4 od bratowej:p Z ubranek muszę kupić tylko jakieś półśpiochy, skarpetki i to wszystko:P

(2015-09-23 22:13) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

aicik

Honia wiem wlasnie ze starszym dzie kiem jest sajgon jeszcze oboje chorzy jestesmy i remont wlasnie skonczylismy... Niemialam nawet kiedy polezec ostatnio odpoczac wiecznie sie zginam a dzisiaj wyrwalam sie z domu bo juz nie mialam sily w nim siedziec i cjodzilamp o miescie jakxpijana do slownie slabo mi sie robilo...ale na szczescie brzuch tak nie bolal wiec juz troszke lepiej pod ttm wzgledem...ogladalam dzisiaj spioszki wlasnie i kocyki takie kochane byly ciezko bylo sie powstrzymac jeszcze przed zakupem;)) takzecnie dziwie sie ze sie tak cieszysz i Twoj maz. Bo te rzeczy sa takie piekne ;)jeszcze dla dziewczynek!ahh ;)) a my juz mamy pelno ciuszkow dla chlopakow .. Ale wiecie co zalamana jestem apetytem i wybrednoscia mojego syna co do jedzenia...zero warzyw. Zero mleka nic nie tknie.dzisiaj zupe wylalam cala bo nic nie chcial nawet sprobowac i musialam gotowac drugi raz .. Jes tylko ziemniaki kotleta i pomidorowa oraz rosol.. Pomijakac to ze skubnal spaghetti z sosem ..a cala reszte wypluwal. . normalnie niewiem juz cocmam z nim zrobic juz wszystko mu ograniczylam a on i tak nie zje... Zadne zagadywanie nie pomaga..a na sniadanie i kolacje parowki i jajka ew nalesnik ..tragedia..