Jejku młoda współczuje z wtym wypadkiem dobrze że to się tylko tak skończyło- dbaj o siebie dziewczyno:)
Mmmm truskawki- ale narobiłyście mi ochoty:P Dorotka życze żeby twój Jasiu przyszedł zdrowiutki i pulchniutki na świat i żebyś ty dobrze się czuła:)
Pati zaczynam Ci bardziej zazdrościć, żeznasz termin porod...ehhhja byłam wczoraj na ktg skurcze są sporadyczne i słabe więc narazie czekam... na następną środę znowu mam mieć ktg- chyba że wcześniej zacznie się coś dziać...
Ja mam poblemy ze studiami- został mi tylko jeden egzamin, naktórym nie byłam b miałam operacje sesje mam przedłużną tylk do 13 marca a babka jak na złość chora i nie wiadomo kiedy wróci:( nie wiem co robić na dłuższy termin nie moge liczyć bo dziekan powiedział że ma to 13 marzec potem tylko mogę się starać o wpis warunkowy:( i jstem w czarnej dupie (za przeproszeniem) b wpis warunkowy jeszcze bardziej mi komplikuje sprawe bo przecież to ostatni semestr z którego chciałam i tak wziąć dziekanke teraz nie wiem jak ma się to jedn z drugim...mówie wam dostane nerwicy przez to tak mi jest żal studiów że nie umiem ostatnio sobie z tym psychizie poradzić...
Poza tym dziś rano wstałam i miałam troche mokrą bieliznę- nie wiem czy to nie wody- tylko że tam nie było żadnych pasemek śluzu czy krwi poprostu jak woda... i zgłupiałam- teraz narazie sucho... brzuch mnie troszkę boli ale chyba z tych nerwów przez studia... ehhh nie daje rady:(
Dobrze że jesteście buziaki dla was i Waszych "pączusiów" w brzuszkach:)