Dziewczyny :) mam juz synka w domku i jest sliczny...duzo na mnie krzyczy jak jest glodny hehe...wybaczcie nie pisalam ale nie mialam skad,dzisiaj wrocilismy do domku...napisze wiecej jak juz sie troszke zorganizuje bo juz teraz dzien ma dla mnie za malo godz.a jeszcze organizuje przyjazd Jarka

Moze jutro znajde chwilke i opisze co i jak bylo 

Buziole i trzymam za Was kciuki

Super Kasiu gratuluje i czekam na opis jak było no i zdjęcie małego brzdąca

buziaki kochana trzymaj się

Kasiu!!!!!!!!!!!!!!!!!Gratulacje kochana!!!!!!!!!!!!ja niestety jeszcze nic nie porodzilam.cala noc sie zle czulam myslalam,ze to juz a tymczasem jest 6 rano i dalejn ostrej akcji nie ma.mam dzis wizyte u lekarza zobaczymy co powiechce juz urodzic bo na mozg mi siada tak strasznie tsknie za Jasiem...wszyscy nie popedzaja i sie ciaz pytaja ...KIEDY?buziaki itrzymajcie sie.

dodam,ze od piatku kiedy mi odszedl czop robilam wszystko,spacery,zakupy ,lazenie po schodach,herbata zlisci malin ,przysiady i sex A Jasieki tak sobie z tego nic nie robi punktualny chce byc chyba haha! buziaki.