Hehe Agatka. Mój to gotuje jak w ciąży jestem he he tak to średnio... Ale kwiatka nie raz przyniesie jak wpadną na siebie w supermarkecie :p ale ja się cieszę bo kwiatki kocham. I jak chce być grzeczny i coś naprawić to chodzi wokół mnie i gada cały czas jaką ja wspaniała dzielna itp. ale ja się szybko przestaje gniewać. Taka jestem, serce mam miękkie jak nie wiem co. 5 min i już mi zawsze złość na każdego przechodzi.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1801 - 1810 z 4687.
Agatko kochana. Ja bym ci z dziećmi została odrazu żebyś ty mogła odpocząć w kinie czy gdziekolwiek... Naprawde...
No z tym bólem to kiepsko bo już boki nawet w pozycjach w których mogłam się kochać. Została jeszcze 1 bez bólu... Ale wiecie co. Jakoś się nie załamuje. Dostałam power. chwała Bogu naprawdę!!
Wspaniale mnie podniosło to że cixoia lepiej, dostała leki na nerki (bo to był obrzęk nerek zapomnieli ja nawadniać lekarze kroplówkami!!) Od popołudnia wspaniale, nawet żartowała jadła. Mega ulga dla mnie
Wierzę że wszystko się rozwiąże. To był dobry dzień. Oby jeszcze drozdzoweczki wyszły :p
Agatka normalnie mi głupio jak tak piszesz. Bo naprawdę się tak nie czuje... Kochana. A ty jaka piękna, mądra, z poczuciem humoru, wesoła, optymistką... Ach mogłabym wymieniać. Mam przyjaciółkę taka na całe życie Iza ma na imię. Jest wspaniała serdeczna, wesoła pozytywną osoba, i bardzo mi ja przypominałas z twoich wpisów, a kiedy zobaczyłam zdjęcie twoje to normalnie macie ten sam błysk w oku, taka wesołość i radość życia ;). Niestety Izka w Poznaniu i zaczęła pracę, teraz mamy kontakt raz na tydzień. Bardzo tęsknię za nią :((( to taka osoba 1 na milion...
No powiedz mi jeśli kiedyś będziesz we Wrocławiu Agatka!! Ja muszę ciebie koniecznie poznać!!
Karolinka. Też kiedyś zbuntowałam się i przestałam brać leki na tarczycę. Miałam wtedy dość, bo miałam dawki wysokie, a i tak stany depresyjne, masakra, rzuciłam wszystko, po miesiącu dopiero zobaczyłam co znaczy rozchwianie bez lekow. To głupie i dziecinne nie dziwię się, człowiek nie raz ma dość swojego "przyjaciela " przewlekłej choroby. To trudne. Najważniejsze żeby ci się unormowała tą cukrzyca. To wtedy spokojnie. Musisz zadbać o siebie o regularnie chodzić do diabetologa!