A my sylwestra zawsze spędzaliśmy z rodzicami męża, całą noc graliśmy w gry, piekliśmy pizzę. Ale w tym roku będziemy tylko z mamą Męża, bo tata wyjeżdża na 2 miesiące do USA do rodziny, pomoc w budowie, mój Mąż też leci!! Na 2 tygodnie wprawdzie ale jednak. Zostanę sama z teściową i córka :* ale my się kochamy, to będziemy się wspierać ;) byle ten lot bezpiecznie maz przetrwał i tato... 

Daja ja pierdziele jak tak mozna! Powinien sie cieszyc ze mozecie sobie dorobic a jemu pewnie juz sie nie chce. Masakra jak rodzina potrafi dac w kosc czasem.

Daja. No przykro z tym ojcem twoim :(( bardzo to smutne kiedy od rodzixow zamiast miłości, wsparcia dostajemy takie coś :(( 

Izka. Jak z oknem?? Udało się coś ? Co w nocy zrobiliście? 

Agatka. Jak się masz dzisiaj? Lecisz znow na rehabilitację czy dziś luz od ćwiczeń? 

Ewelinka. Gdzie jesteś? Co u ciebie? 

Ja dziś od rana nieprzytomna mega. Zaraz kawa będzie i muszę obiad wymyślić. Dziewczyny macie jakiś pomysł na obiad?? Ją kompletnie dziś nie wiem co... :/ 

Dajanka. Ja właśnie pomidorowa zupa mam. Ale mój mąż musi mieć 2 dania. Zupa i drugie. On ciężko pracuje, i zupa się nie naje. Ja z córką się najem.  Ale właśnie może te naleśniki zrobię? Tylko co z tymi warzywami? :O