Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
szoszanka1
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
daja15
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
mysza88
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
izuleeek
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89
boszka89
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
stokrotka1992
stokrotka1992
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mcabra
mcabra
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
karolinainikola
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sasetka681
sasetka681
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
jaemka
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
finjenta
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magietka
magietka
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 3121 - 3130 z 4687.

(2018-02-15 00:06) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

Hey dziewczyny jestem jestem ale dzieciaki w domu ,tydzień ferii A ja sprzątam mieszkanie ,to generalnie ,wszystko z szafek wywalm,okna myje,firanki ,posciele zmieniam i nawet czasu nie mam na nic ,korzystam że o 15 nie trzeba rzucić wszystkiego i po dzieci lecieć do przedszkola . Za parę dni 2 dni imprez się sykuje , robię moja 30stke dla znajomych ,rodziny tu brak więc naspraszalm gości sobie takich co mi pasuja;) mój mąż dziś też po pracy przyleciał z metrową róża,zaskoczył mnie bo ostatnio walentynki spędzaliśmy j świętowaliśmy razem 10 lat temu . No i tak leci ,koło weekendu moge się nie odzywać nie bądźcie zle :) Co do starań okres mi się skończył,dziś świętowaliśmy walentynki ;) nowy cykl będziemy próbować,ostatnio Tak mnie ten okres wkurzył że o 23 zaczęłam sobie pazury robić,co z tego że skończyłam o 2 w nocy ale cała złość przelana na piękne paznokcie ;) Zuzia ciągle czytam o was ,tylko nie nadrabiam ale jestem z wami dziewczynki! Zdrówka dla Dorotki i czekam z niecierpliwością co wam powiedzą na to
(2018-02-15 08:35) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Hej dziewczyny. My już w domu. Popołudniu nas wypisali. Bo chłopczyk obok z łóżka wyszedł rano do domu i doktor prowadzącą nas powiedziała, że lepiej żebysmy już z domu czekały na pozostałe wyniki, bo pewnie dołączy do nas jakieś dziecko z nową mega infekcja... 

 

Trzustka powiekszona na USG, nerka lekko nie filtrująca, ale parametey trzustkowe wyszły w normie! Więc to dobra wiadomość. Mamy jednak obserwować i jeszcze konsultowac. Póki co Dorotka musi mieć lekka dietę, i za miesiąc kontrolne USG brzuszka. Ma straszne zaparcia. Dostała na to leki i też trzeba uważać co je i brać te leki, bo biedna z krwią aż robi kupę. 

 

W poniedziałek mam się zgłosić do lekarza w szpitalu po odbiór pozostałych badań ktore były robione...  

 

Wczoraj byłam wykończona. Psychicznie i fizycznie. Niby się trzymałam w szpitalu w tym całym stresie, jakby wszystko po mnie spływało, a jednak w domu wszystko mi zeszło. Doszedł jeszcze smutek, bo coś z moim mężem nie ok :( nie chce tego wałkować, ale ma probleny chyba z kasą, z autem, rozwaliło nam się na amen, a zaraz zaczynamy budowę a tu taki wydatek i przez wszystkie te dni niestety nie miała od niego wsparcia. Liczyli się tylko że się wyspi jak nas nie ma, i co przywiezc. Nie przytulał nie pytał jak ja się czuję będąc w szpitalu. Więcej wsparcia psychicznie miałam od teściowej. Bardzo mnie to zabolało. Wczoraj w domu nawrzeszczalam na niego, że mam go w nosie. Że nie potrzebuje takiego egoisty, że nie miałam wogole od niego wsparcia, bo przecież liczy się tylko to że on ma zmartwienie. Nie rozmawiamy . Serce mnie boli bo to naprawdę dla mnie ttudny czas ;( 

 

 

(2018-02-15 10:04) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

agathe

Zuzia myślę że jest twój mąż przerażony tym wszystkim. Dorotką , domem, autem. Mój w mega stresie też jest taki wycofany. Kiedyś myślałam że mnie nie wspiera itd , dokładnie tak jak ty . Ale teraz wiem że to ze stresu. Sam ze sobą sobie wtedy musi radzić i nie starcza sił na pomoc psychiczną dla mnie.
(2018-02-15 12:48) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Agatka. Masz rację. Ja to wiem. Bo on jest wspaniałym mężem, ojcem, ale mnie strasznie to boli kiedy trzyma mnie na dystans bo ma sam kłopoty. Czuję się wtedy jakbym nie była dla niego ważna, albo jakbt mnie karał za coś. Podświadomie wiem że jest tak jak piszesz. Dziękuję ci że odpisałaś. Tak mnie podnioslas tym wpisem. Dziękuję ci. 

 

Byłam dziś u chirurga ręki z Dorotka bo nie miałam z kim ja zostawić. Była grzeczna. 7 marca mam operację ręki. Zabieg skomplikowany, mam przerost duży mięśnia, muszę mieć odbarczonh nerw i dookoła mięśnia wyciete. Potem 10 dni szwy i ręką niesprawna prawa :/ ale mam opcje nagrywania na 40stce więc nie będę musiala używać ręki. Pewnie będzie pisać to xonmowie po chińsku, ale wteszxoe będzie zdrowa ręką. ;) 

(2018-02-15 21:21) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Hahaha. Ja właśnie idę piec sernik, i robić babeczki lalalla... ;P 

 

A tu co robisz Agatka? 

(2018-02-15 21:47) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agathe

agathe

Ja właśnie opierdoliłam męża. Bo trzeci raz usypiam Olę bo coś spać nie może. No i w końcu mówię że idę się kąpać i ma iść on do niej. Ledwo wlazł do sypialni i słyszę jak napieprza aaa kotki dwa a Olka tego nie znosi bo ileż można. I się rozdarła na amen. A ten zaś już mama daje cycusia. On chyba myśli że Ola co zaplacze to głodna. A ja z tymi cyckami mam non stop biegać i dawać.
(2018-02-16 00:13) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mysza88

Hey kochane Zuzia też myślę że mąż ucieka od problemów i zamyka się na sobie:( mam to samo z moim ,natłok problemów to on milknie,chodzi naburmuszony i nic wokoło nie widzi ,niestety dawniej inaczej rozwiązywal problemu to było gorsze la teraz Tak wierce mu dziurę w brzuchu aż się wygadai staramy się jakoś rozwiązać problemy razem , widzę że mu to coraz lepiej wychodzi choć dlllugo to trwało. A ja dziś spałam z dzieciakami do 9tej ,po południu generalne porządki w ich pokoju , 4 godziny sprzątania,wszystko segregowalismy,mylam odkurzalam A córka ukldla w domku barbie ha ha 4 godziny tam sobie urządzają (A ma taki wielki na 1,5 metra i ok 1m szerokości) potem obiad ,wielkie zakupy z mężem n impreze robiliśmy i potem piekłam biszkopt ,robiłam ciasto rafello i ciasteczka orzeszki ,jutro ogarnę jakieś konkretne jedzenie i wieczorem możemy siedzieć z znajomymi A w sobotę powtórka z rozrywki z następnymi znajomymi
(2018-02-16 08:18) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

szoszanka1

Jej Ewelinka. Ale macie teraz czas imprezowy!? To się trochę odprezycie ;) fajnie że tak się wzięłaś z dziećmi za sprzątanie. Wspólne jest zawsze fajne ;) 

 

AGATka. ty to masz z tym swoim mężem. On jak dziecko hehe ;p ale jak czytam to jakbym p moim czytała. Dorotka jak jest na etapie tylko mama, mama, mama, to jak go proszę dziś wieczorem ty ja połóż bo ja potrzebuję chwili oddechu (od 3 tygodni 24/7 z nią wszędzie i cały czas), a on ok. A Dora mamę chce mamę. A on?!?! Widzisz? Chce ciebie. To co mam zrobić????!!!!!! Nosz normalnie w pysk bym szczelila. Przecież wiadomo że luz bo się cieszę że Dora chce dpamu bo on ma spokój i labe. Wkurza mnie. Od szpitala nie gadamy. Naprawdę to był trudny czas i zostałam w tym czasie sama emocjonalnie i fizycznie. On się wyspał i wszystko. I teraz nawet dobrze że nie biega za mną, bo nie chce mi się z nim gadać. W nosie mam talie relacje na tą chwilę.