Dajanka. Bardzo ci współczuję wrażeń z tą rozprawa :( domyślam się co musiałaś czuć dziś kski ból :( tule cię mocno!!
Przepraszam was że się wycofałam. Mąż zawiózł mnie i do rodziców. Tu we wszystkim pomaga mama. Ale nie czuje się dobrze. Teraz już boje się tu pisać. Dziś uświadomiłam sobie że klub jest tak dostępny że każdy może wszystko przeczytać... Zastanawiam się dziewczyny nad zmianą ... Nicku, imion moich bliskich. Bo w sumie ostatnio nie myślałam nad tym, ale właściwie ujawniam wam zaufanym ale i wszystkim innym... O sobie wszystko... Bo klub nie jest zamknięty tylko dla nas... Czytałam pytanie Otoji, i burze która się rozpętała, pisała coś w klubie a ktoś to wykorzystał przeciwko niej...