Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 3621 - 3630 z 4687.
Ja mam teraz dylemat bo moj dostal propozycje wyjazdu do Rytla tam gdzie te lasy ucierpialy po wihurach. Nie wiem co robic bo umowa na dwa lata i w sumie praca od pon do piatku ale jak siostra wyjedzie bede sama caly tydzien. Nie dam chyba rady. No i on na takich sprzetach nie robil wiec by musial sie przyuczyc a wiadomo na akord wtedy nie zarobi jak inni.
Agatka. To kiepsko z tą choroba u was nadal :/ kurcze Taki okres teraz chorobowy, niby ciepło już się robi, wiatr wieje zimny, słońce grzeje już gorące. Można zwariować ;)
Ja właśnie u lekarza po kolejne skierowania. Dorota też zakatarzona cała, kaszle bardzo umęczona... Taka ładna pogoda, a ja ją w domu kuruje... Np ale gorączki nie ma więc na dwór normalnie pójdziemy :)
Izka. A jak mama? Ona jest u ciebie nadal? Kurcze kiepsko jakbyś miala zostać sama... Ja to nigdy z mężem się niebrozstalam tak w ramach pracy ..
Szkoda waszych dzieciaczkow cudowna pogoda my ciagle na dworze :) zdrowka dla nich.
Agata u nas oba zabki wyszly. Juz jest ok.
Moj P pojechal dzis rano. Tutaj zarabia ok 3 tys na reke a tam kolo 6 tys podejrzewam albo wiecej zarobi bo to na akord. Dzis ma juz nocke. Jest przerazony bo nigdy nie byl na nocce ale praca od poniedzialku do piatku i weekend w domu ;) damy rade jakos
Zreszta 200km to nie taka tragedia :)
Izunia. To powodzenia dla ciebie. Obyś sobie dała radę!! Jesteś całkiem sama w domu? A wy macie dom na wsi wśród innych gospodarstw czy raczej oddalony przy lesie??
Moja Dorka strasznie kaszle. Ale nie przesadzam. Taka piękna pogoda to normalnie wychodzimy ;) bo gorączki nie ma. Wczoraj tez byłyśmy 3 godziny na dworze :)
Potem ugotowałam zupę z Botwinki, oczywiście wkurzalam się jak nie wiem bo wiele rzeczy idzie mi ciężko bo ta blizna ciągnie, boli, przeszkadza ale dałam radę :)
Mąż mi codziennie kilka razy masuje Blizne i po masażu jest jakby bardziej elastyczna, mniej twarda, ale później znów wraca do masakry. Potrzeba czasu. Ale ja walczę. Ręką musi być sprawna i koniec!!
Dziś zaraz daje Dorci lemoniadę z witaminą c na gardło, zainhaluje ja a potem zaczęłam już wczoraj porządki w szafach z ciuchami, pozbywam się już za dużych... I dziś muszę t9 skończyć...
Czy wy wiecie dziewczyny, że ja mam całą Wielka szafę ciuchów na ciąże?? Wciąż sobie składałam kupowałam odkładałam... A teraz myślę że masakra, że może wydać to wszystko.... Nie wiadomo czy się przydadzą czy nie. Mam nadzieję, że tak, ale już tak mnie rozwala to czekanie... Do heamtologa muszę iść prywatnie, bo na NFZ mam termin w sierpniu. Wiec pierwsze wizyty chyba pójdę prywatnie żeby zastrzyki zapisywał, a potem już na NFZ doczekam. Do angiologa na 2020 rok... Super perspektywa ;)