Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4531 - 4540 z 4687.
Witajcie
Dawno mnie nie było. Dzieciaki rosną mała 30 lipca skończyła 9 mc, od kwietnia ma rehabilitację co 2-3 tygodnie po 1 godz i w domu też z nią ćwiczę a to ja a to mąż w zależności kto ją karmi. Są duże postępy mała już dźwiga główkę a wcześniej latała jak główka u tego pieska co niektórzy mieli go w samochodach. Wcześniej mała leżała jak "kłoda" bez ruchu a teraz wierzga nóżkami i rączkami oraz główką i kręci nią jak by chciała powiedzieć nie nie nie. Rąćzki i nóżki "fruwają" na łóżeczkiem a jeszcze jest na tym najwyższym poziomie w łóżeczku potrafi się obrócić na bok jak na razie najbardziej wychodzi jej obrót na newą stronę. Posiedzi troszkę ale musi być podparta. Pod koniec czerwca trafiła do szpitala z gorączką i 2 luźnymi kupkami oraz 2 wymiotami. Na odzziale stwierdono 3 dniówkę która skończyła się wysypką. Od urodzenia stwierdzono torbiel na nerce której już nie ma bo się wchłoneła albo pomylili trobiel z jajnikami bo są blisko w tak małym ciałku. Marysia była na kilku badaniach słuch nawet z pnia mózgu które stwierdziło że ma nie dosłuch ucha lewego i na dalszą diagnostykę skierowali Nas do Szpitala w Kajetanach koło Warszawy. Mała była ochrzczona 14 lipca fotki wrzucę w galerię albo w bloga ze zdjęciami synka. Marysia waży już coś koło 8 kg i ma koło 74 cm ciuszki na 74 i 80 już nosi. W grudniu mamy poradnię genetyczną i do tego czasu muszę przeprowadzić wywiad odnośnie tego co mi przysłali w rodzinie po swojej jak i męża stronie.
Wiem że pisałyście o mnie ale nie wiem kiedy a nie chce mi się czytać tego wszystkiego bo trochę tego jest ale wiem że pisałyście bo pod wczorajszymi zdjęciami któraś z Was dała w komentarzu coś na ten temat :)
Przejrzałam od 400 strony i nie znalazłam nic o sobie ale nie czytałam dokładnie tylko urywkami a tak to przeglądałam wzrokiem i wiem że dużo się u Was wszystkich działo. Te złe i dobrze rzeczy ale dobrze zapomnijmy o tych złych cieszmy się tymi dobrymi i takim upalnym latem i gorącym. U mnie pokazuje 27 stopni w mieszkaniu a na dworze 32 w cieniu.
Co taka cisza nic nie piszecie zawsze Was było dużo, zawsze ktoś tu pisał a tu taka cisza.
Daja Mała ma stwierdzone słabe napięcie mięśniowe.