Córka jutro skończy 2 tydzień, od pary dni pręży się i płaczę jak robi kupkę, ma często wzdęcia. Są różne przyczyny kolki, położna poleciła mi Delicol.. tyle, że to lek na brak laktazy w mleku. W szpitalu zaczełam karmić piersią, ale popękały mi brodawki i zaczełam ściągać pokarm i dawać jej z butelki, na początku nic jej nie było, później właśnie w domu zaczeły się wzdęcia i teraz strasznie się pręży i płacze :( nie wiem czy kupywać ten Delicol dzisiaj czy poczekać do jutra/poniedziałku? Od wczoraj znów karmie ją tylko piersią, grymasiła tylko z pół godziny (kupkę sama zrobiła po nocy), ostatnio całe przed południe płakała, więc jest różnica. Ogólnie od początku jadła bardzo łapczywie, a przy butelce to już całkiem.. :( Nie wiem czy to może być przyczyna, że łyka powietrze? Nie chcę truć jej nie potrzebnie zbędnymi lekami..
A może możecie polecić coś delikatnego dla takiego malucha?
Nie wiem czy ma to duże znaczenie, ale właściwie od tygodnia w ogóle jej się nie odbija po jedzeniu, w szpitalu i na początku w domu jakoś jej się jeszcze odbijało raz na ile, ale teraz już wcale, dwa razy tak jakby zwróciła/zwymiotowała całe mleko po jedzeniu, do tygodnia temu, tylko jej się troszkę ulewa.
Odpowiedzi
http://www.petronela.pl/higiena-dziecka-i-mamy/windi-kateter-rektalny-dla-niemowlat-10-sztuk.html