ja będę wprawdzie miała Filipka ale to już z serca i z przyzwyczajenia :D
ale gdyby mój mąż się zgodził to byłby Franek albo Jaś :)
Mój Synek przyjdzie na świat lada dzień (taką mam nadzieję) a my jeszcze nie wiemy jakie imię mu nadać... Ja nie mam żadnego swojego wymarzonego, ulubionego, mąż też nie potrafi wybrać... I niby mamy swoje typy, ale codziennie zmieniamy zdanie... Mi podobają się popularne imiona (Szymon, Filip, Miłosz, Cezary), ale nie chcę żeby mój Syn był siódmym Filipkiem w przedszkolu czy na studiach... Chcę żeby się wyróżniał, ale oryginalne imiona mi się nie podobają. Mąż mysli nad Franciszkiem, ale jakoś mi to nie pasuje-my mamy dość nowoczesne imiona a Syn ma mieć tradycyjne?
Nie wiem, nie wiem, nie wiem, nie wiem....
Nie wiedziałam, że akurat z imieniem będzie najwięcej problemów :/
ja będę wprawdzie miała Filipka ale to już z serca i z przyzwyczajenia :D
ale gdyby mój mąż się zgodził to byłby Franek albo Jaś :)
oo Adaś :) też fajne imie - koleżanka takie daje swojemu synkowi :)
Mój będzie Stachu. Ale od kąd dowiedziałam się, ze jestem w ciązy to toczyłam boje o Franka. No ale mam tak, że mozna mnie przekonać. A może spróbujcie mówić imiona i to na które kopnie będzie nosil :D
Moze Maksymilian?Dawid?Aleksander? :)
|
i zadaj pierwsze pytanie!