kamila1183 ściągnęłas mnie myślami
Długo mnie tu nie było, moje życie skomplikowało się jeszcze bardziej.
Po pierwsze - będe miała Synka - to najlpesza wiadomość dla mnie, dziecko zdrowe, ja zdrowa, żyć nie umierać.
Po drugie - mój ideał Mariusz, odkąd wie o ciąży (a powiedziałam mu w jej połowei jakoś) stracił zainteresowanie moją osobą, wynajął mi mieszkanie i przeniósł do firmy swojego kolegi. Tak, tak, tak po prostu mnie rzucił. Jednak radze sobie, nadal pracuje i na brak środków nie narzekam. On płaci rachunki, ja dbam o dziecko i siebie. Umowa między nami jest przejrzysta. jego żona ma sie o niczym nie dowiedzieć, nam ma niczego nie zabraknąć. Zastanawiałam się czasem czy przyjmować jego pomoc, ale przecież to również jego dziecko - niech płaci.
Po trzecie - ja nadal zakochana w nim. Nadzieii na wspólne jutro brak.
Po czwarte - wracam na forum, przez kilka miesięcy byłam zawalona robotą, jednak okres wesel się powoli zakończył więc moge chwile odsapnąć.
Witam Was po raz drugi :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
A widzisz Kornelia, mówiłam, że ten Twój "ideał" potraktuje Cię jak swoją żonę kiedyś...
Nie łam się, dbaj o siebie i dziecko, a o nim zapomnij. Szkoda życia i młodości na takiego egoistę. Jak się jeszcze nie zdążyłaś odkochać, to zrób to szybko. Znam takiego jednego, pokroju Twojego ukochanego. Jak kochanka zaszła w ciążę i przez pierwsze miesiące, kiedy była mniej atrakcyjna i lekko niedysponowana, to sobie znalazł inną. Potem, kiedy dziecko już zaczęło przesypiać całe noce, znowu wrócił. Żal mi jej naiwności, on od żony nie odejdzie, choćby z powodów majątkowych, o ona traci najlepsze lata czekając na telefon od niego :(
ani przez chwile nie myśl o tym, zeby się od cinac od jego pieniedzy, kurcze niech p,laci, kasa bedzie ci potrzebna i brak zmartwień finansowych jest bardzo wazny. Trzymaj sie !!!
Przepraszam ze tak pisze o facecie, w ktorym jestes zakochana, ale to nie zaden "ideal" tylko poprostu facet bez jaj i kregoslupa moralnego:/ Nie bede krytykowac, bo wiem ze zycie rozne scenariusze pisze i tez nieraz robilam rzeczy, ktorych nie powinnam, ale ON juz sie ndaje tylko do placenia( jak napisala namolik) wiecej od takiego wymagac nie nalezy, skoro tak traktuje zone, to bedzie tak traktowal rowniez Ciebie:/
Witaj Kora powtórnie,miło ,że Jesteś i wszystko z Wami jest ok :)
aaa co do Twojego postu powiem krótko ,jakby na to nie spojrzał z jednej i z drugiej strony czego można było się spodziewać ...wina leży po jednej stronie ,jak i po drugiej ...więc ciesz się tym co masz, bo z mojego punktu widzenia zachowal się Mariusz jak "dżentelmen", bo w sumie mógł postapić całkiem inaczej, a w tym przypadku jak myslisz w która wersję historii uwierzyłaby Jego żona - Twoją czy Jego?
Pozdrrawiam :)
Milo, że wrocilas i napisalas cos :)
Czułam, że tak bedzie..
Nie miej żadnych skrupułow, niech płaci na dziecko, to tez jego syn! Bądź silna Kornelio :)