kto przy porodzie?? badangel87 |
2012-05-19 13:06
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

hej;) do porodu mam jeszcze duzo czasu ale tak czesto sie zastanawiam czy moj mąż powinien byc przy porodzie... znajome roznie odpowidaja czesto jednak odpowiedzi sa na nie poniewaz ze niby pozniej mezczyzna niby moze miec wstret czy cos takiego. z drugiej strony niby to zbliza ze mezczyzna widzi jak kobieta to przezywa... a jak to było lub bedzie u was? jak wy zdecydowałyscie ? pozdrowionka dla was ;)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

21

Odpowiedzi

(2012-05-19 13:07:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
ja będę rodziła w ZZO czyli troszkę bardziej humanitarnie ;) dlatego chyba pozwolę mężowi być przy porodzie. Jeśli rodziłabym bez znieczulenia na pewno bym go nie wpuściła.
(2012-05-19 13:10:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha
napewno bedzie mój D, no i moja mama, D koniecznie z zeszta on sam chce zobaczyc jak jego dziecko przychodzi na swiat:) ale bedzie ze mna pod warunkiem ze nie bedzie patrzyl miedzy nogi bo bym sie nie dziwila ze dostalby wstretu, niech zapamieta moje krocze w pierwotnej postaci hehe
(2012-05-19 13:14:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur
Maz zdecydowanie przy porodzie powinien byc ale zdecydowanie odradzam zagladania miedzy nogi ;) Bedzie wspieral a sie nie obrzydzi bo faktycznie mezczyzni sa rozni :)
(2012-05-19 13:15:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati888
Mój mąż też jest zdecydowany być z Mną przy porodzie;) ale obawiam się, że może zemdleć, bo kroplówka nawet przeraża;)
(2012-05-19 13:18:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
A z doświadczenia zawodowego mogę Ci tylko powiedzieć, że nie ważne jak bardzo mąż przed porodem zaklina się, że chce w nim uczestniczyć, wszystko okazuje się jasne gdy dostajesz pierwszych skurczy i gdy pojawia sie krew. Jedni wspierają, trzymaja za rękę, drudzy przeszkadzają położnym i często sa wypraszani bo z tym sie musisz liczyć, a inni sami uciekają jak tylko kobieta wrzaśnie :D
Przerabiałam wszystkie sytuacje :D
(2012-05-19 13:26:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah
Mój będzie razem z położną pomagać przy porodzie, bo będzie się on odbywał w domu :) Będzie mnie trzymał, przy pozycji na kucki , masował i pomagał znosić ból.
Oczywiście taki jest plan, jeśli donoszę ciążę i nie będzie przeciwwskazań.
(2012-05-19 13:43:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Rodzilam z mezem, wstret ? Pierwsze slysze. Jak dla nas niezapomniane wspomnienie i ogromne wsparcie.
(2012-05-19 13:53:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niedoswiadczona17
Mój chłopak był przy porodzie i szczerze? Gdyby go nie było to chyba wyskoczyłabym przez okno ! Masował mi kręgosłup, bo miałam skurcze z kręgosłupa i masaż pomagał.. Wspierał mnie niesamowicie a w trakcie samego parcia podtrzymywał mi głowę i jego słowa dawały mi kopa żeby się nie poddawać, chociaż bolało niesamowicie.. Później pomagał mi się kąpać, widział mnie w strasznym stanie, a jeśli chodzi o późniejszy wstręt to nic z tych rzeczy, cały czas mówi , że nie może doczekać się skończenia połogu i stosunku ale cierpliwie czeka i widzę, że w tych sprawach nie zmieniło się nic.. Więc ja polecam, ale nie wiem jaki jest Twój mąż...
(2012-05-19 13:54:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur
Rodzilam z mezem, wstret ? Pierwsze slysze. Jak dla nas niezapomniane wspomnienie i ogromne wsparcie.
U mnie tez maz byl niesamowitym wsparciem dla mnie i o wstrecie nie ma mowy ale mezczyzna mezczyznie nie rowny :) Maz opowiadal mi historie ucieczek z porodowki jak mial praktyki lata temu :)
(2012-05-19 14:48:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78
Wszystko zależy od faceta, nie da się generalizować czy powinien być, czy nie. Musicie to wspólnie przedyskutować. Wpierw może go zapytaj jak on to widzi, bo nic na siłę. Tak samo z twojej strony.

Podobne pytania