Z tortu tortury.
Komentarze: 23Moje dziecko coraz częściej się mnie nie slucha, co gorsza robi nawet wiecej. Śmieje się ze mnie i dalej swoje jakby na złość. Smiechawka jego to sama... Czytaj dalej »
nie potrzeba mi słońca
ani powszedniego chleba
potrzebuję tylko oparcia
dobrego słowa
twego ramienia.....
Coraz częściej strącasz mnie w dół jedym spojrzeniem. I wtedy w nic nie wierzę.
Moje dziecko coraz częściej się mnie nie slucha, co gorsza robi nawet wiecej. Śmieje się ze mnie i dalej swoje jakby na złość. Smiechawka jego to sama... Czytaj dalej »
I jestem taka szczęśliwa, że usłyszałam pierwsze łączenie wyrazów z ust mojego potworkonsa. Musiałam się pochwalić. Dzisiaj... Czytaj dalej »
Nauczyliśmy się robić pisiu pisiu i od razu dzieła w pełni abstrakcyjne i doskonałe Czytaj dalej »
Dni płyną jak rzeka, są wokół różne pogody, nurt bywa spokojny i dobry, potem szaleją niepokoje, wartki nurt atakuje moje myśli, rzeźbi we mnie, w... Czytaj dalej »
Trochę nas nie było. Biegam z siekierą po łące w mojej głowie i wciąż usiluję dopaść tego potwora, niepewność i złe myśli... Czytaj dalej »
Co u Stasia? Hm.. ćwiczyć nie chce, ale małymi kroczkami idziemy do przodu. Cieszy mnie szczególnie, ze nauczył się, gdzie jest brzuszek i jak go zapytam, gdzie jest... Czytaj dalej »
Martwi mnie to, że Stan tak się buja do zasypiania i przez sen. Noce ostatnio są ciężkie, bo budzi się i kiwa się, rzuca po łóżeczku,... Czytaj dalej »
Twamy. Wciąż przy sobie. Na nasze zawsze. Modlę się już tylko o zdrowie Stasia, inne rzeczy mogę sama zdobyć, wskrzesić i pozabijać... Czytaj dalej »
Ciężko idzie nam ćwiczenie, ale dzisiaj wpadł mi do serca mały promyczek słońca. Udało się nam z klockami. Pani psycholog kazała nam... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!