na ile pozwalacie sobie przy waszych facetach? magdalena1 |
2013-05-24 23:11
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

każdy wie że fizjologia człowieka jest jaka jest :D pytanie może głupie ale jestem ciekawa jak to jest u was , bo ja mogę beknąć przy moim chociaż mi się to rzadko zdarza :) ale żeby np sikać , czy puścić to czy tamto to niee :D fajnie byłoby gdyby atmosfera była luźna i nie wstydzić się męża, ale może przyjdzie to z czasem :)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

24

Odpowiedzi

(2013-05-24 23:55:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Nie bekam nigdy, nawet, jak jestem sama, bo po prostu nie umiem :D
Bąk - czasem się zdarzy z mojej strony, ale rzadko w sumie.. gorzej z mężem...
Sikac przy mężu mogę, nie widzę w tym niczego dziwnego, przecież i tak nie widzi "tego" ;D ale do toalety chodzę sama, więc takie coś zdarza się tylko z pilnej potrzeby.
A innych rzeczy nie mogłabym robic przy nikim..
(2013-05-25 00:33:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19
haha jeszcze dodam , że mój jeśli chodzi o bekanie to robi to 100 razy dziennie , oczywiście tylko w domu , ewentualnie przy piwie w towarzystwie kumpli. Gorzej z piernięciem. Mój nigdy chyba nie piernął przy mnie a ja walę bąki ciągle , czy pod kołdrą , czy siedzę czy leżę hahaha , w ciąży jakoś te bąki się u mnie nasiliły i nie mam zamiaru wstrzymywać :D no i najgorsze to , że również smród w ciąży mi się bardziej nasilił ;o kiedyś zadałam nawet pytanie o to , czy bąki w ciąży stałe się bardziej śmierdzące dla niektórych :D
(2013-05-25 08:39:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
Nic z tych rzeczy nie robię przy moim, on się trochę mniej krępuje, ale mimo wszystko uważam, że pewne rzeczy nawet w związku można dla siebie zostawić, żeby zachować jakąkolwiek intymność. :)
Jedynie przy porodzie widział jak mi się wymsknęło coś więcej poza dzieckiem. :P
(2013-05-25 09:03:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8
siku tak, reszta nie.
(2013-05-25 09:26:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
direl
U nas nie ma żadnych zahamowań. W mojej rodzinie prędzej Mama się powstrzymywała, ale nie raz jej "uciekło", to wtedy mieliśmy pełno śmiechu, bo tak bardzo chciała to powstrzymać ;) Ale ogólnie wejśc do łazienki jak mama, tata czy brat się kąpali, to nie było problemu i wrzasków. Podchodzę luźniej do kwestii bekania, purkania itp. Hehe mój G. ma klaustrofobie, a że mamy bardzo malutki kibelek to nie zamyka nigdy drzwi, więc się przyzwyczaiłam. ;)
(2013-05-25 09:31:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mna89
sikać, beknąć czasem bąka - mamy być ze sobą całe życie w końcu i obydwoje uważamy to za normalne, ale w innych czynnościach chodzę sama do toalety i chyba bym nie dała rady..
(2013-05-25 09:32:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha
kichy by mi rozwalilo jak bym tak miala caly czas wstrzymyac :O
przy kim mam dmuchnac jak nie przy swoim starym, no wegorza to bym nie ukrecila ale ogolnie to nie krepujemy sie przy sobie
(2013-05-25 10:51:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Nie ma takiej rzeczy ktorej krępowała bym sie robic przy mężu a on przy mnie :) nie wyobrazam sobie mieszakc pod jednym dachem i wstrzymywac sie z bąkami i beknięciami.
(2013-05-25 11:08:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91
Kiedys miałam chlopaka przy którym wstydziłam się nawet jeść zeby nie wyjsc ze jem jak wiesniara czy cos. A przy moim mężu moge wszystko tk samo on przy mnie dlatego od razu wiedzielismy ze jestesmy dla siebie :)
(2013-05-25 13:54:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Ja przy moim normalnie się wysikam , piernę sobie , ale srać bym nie mogła;d przy nikim bym nie mogła , haha
Ja tak samo. Co do prykania to bedac w ciazy mialam takie gazy, ze gdybym chciala nie prykac przy mezu to chyba musialabym sie wyprowadzic ;)

Podobne pytania