Hmm tak szybko mi zleciał ten czas,tych 9 miesiecy ze szok.Nawet nie wiem kiedy.Pamietam jak na poczatku ciazy chciałam zeby zaczol mi sie juz ujawniac brzuszek zeby wszyscy zauwazyli ze nosze pod sercem najwieksze szczescie.A z kazdym dniem marzylam i marze zeby było z moja kruszynka wszystko dobrze. Pamietam do tej pory jej pierwszego kopniaczka,takie normalnie muśniecie w brzuszku,a teraz daje popalic mamusi swoimi kopniakami lub wypychaniem swojej dupci:-) Ciąża to najpiekniejszy okres w zyciu kobiety. Nie wiem czy wy tez tak mieliście ale ja do wczoraj myslalam ze nie mam zadnych skurczy i zastanawialam sie czemu sie tak dzieje czy cos jest nie tak?Ale po południu poczułam 3 skurcze tak w odstepnie czasu co godz,a pozniej juz znikneły.Szczerze to sie przestraszylam.Mąż zreszta tez,a szedł do pracy na noc wiem rano powiedzial mi ze caly czas myslam o mnie czy jest wszystko ok. Tak wiec jutro rano miedzy 8-9 mam sie stawic w szpitalu.Najpier bedzie KTG a później zobaczymy co doktorek powie.Mam juz tam zostac do porodu pod obserwacja.Ciesze sie ze bede pod fachowa opieka.Bo wiecie jak to w domu jes.Nie zawsze jest ktos ze mna.A zaczym by karetka dojechala to wiecie różnie to moze byc.A jeszcz jataka panikara:-) Mam nadzieje ze nastepnym razem jak tu do Was zajże to pochwale sie moim malenstwem i zdam relacje z porodu.Chcialabym zeby on nie byl taki straszny jak ja go sobie wyobrażam.Trzymajcie za mnie kobietki kciuki.Pozdrawiam:-) P.S.joanna1185 Kochana trzymam za ciebie kciuki.Dziekuje za twoje wsparcie:-)Buziaki
Komentarze
(2010-11-16 09:57)
zgłoś nadużycie
(2010-11-16 13:16)
zgłoś nadużycie
(2010-11-16 13:29)
zgłoś nadużycie
(2010-11-16 13:30)
zgłoś nadużycie
(2010-11-16 20:30)
zgłoś nadużycie