2.oczywiscie że tak
mój mały tez miał(zresztą ma do dziś)słabsze dni z jedzonkiem. moja mama zawsze mówi "jak zgłodnieje to zje".oczywiscie wszystko w granicy rozsądku. zawsze tylko zwracam uwagę żeby mały pił,bo takie maluchy bardzo szybko się odwadniają