Odpowiedzi
I teraz pytanie... skad ta nadwaga?
10-miesieczny maluch, ktory zazera sie czekoladowym batonem... :O
W kazdym razie katastrofa...
Ale mozliwe, ze dziecko ma jakas chorobe...?
Moje jedza, ile chca i nie udalo mi sie ich utuczyc... co nie znaczy, ze probowalam... ale tez nie ograniczam im jakos jedzenia... Jedza, ile chca...
Nie no może matka faktycznie zrozpaczona przecież nie będzie ciągle smutna szczególnie przy dziecku.
Ja bym była bardziej przy wadach genetycznych może któraś z babc albo dziadków troche otyli no albo tata bo z nadwagą u 10miesięcznego dziecka i to 21 kg.to bym nie stawiała no chociaż zależy czym je tak tłuczy.
jezeli juz teraz rodzice nie maja wplywu na to, co je (jezeli nie, ile je) to co bedzie, jak zacznie chodzic i dopadac lodowke...
co do tych otylych przodkow... w mojej rodzinie tez sa otyle osoby... np. moja mama... jest baaardzo otyla... a jednak ja moge trzymac normalna wage i to pomimo trojki dzieci... moje dzieci tez majac zdrowy apetyt nigdy nie byly otyle...
rozumiem, ze mozna nie umiec powstrzymac 4-latka, ktory gania co chwila do kuchni i wola jesc...
ale 10-miesieczne niemowle? :O
mam prawie roczna core i je to, co jej dam... sama jedzenia nie szuka i nie wola... bo zreszta w jaki sposob?