niewiem co zrobić z lekarzem... «konto zablokowane» |
2012-09-03 12:16
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

dziewczyny zacznę od początku żeby było wiadomo o co chodzi. w 9 tyg. dowiedziałam się że jestem w ciąży i chodziłam do lekarza w swojej miejscowości, gdy w 5 miesiącu trafiłam do szpitala okazało się że lekarz tak namieszał mi z terminem że poradzili mi zmienić lekarza, tak więc zrobiłam i dojeżdzam do niego 20 km... teraz dzwonie żeby się zarejestrować i okazuje się że nie mają już umowy z NFZ i jak chcę się do niego dostać to tylko prywatnie i to za 250zł bo tam wlicza się w to USG (80zł) badanie ginekologiczne (60zł) i sama wizyta (110zł) i niewiem czy nie wymyśli badań czy czegoś co też jest płatne a mnie nie stać na taką wizytę. niewiem co mam zrobić bo jak kolejny raz zmienie lekarza to mnie wyśmieją w szpitalu bo ten lekarz to ordynator oddziału, co mam zrobić... pomocy...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2012-09-03 12:19:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
jeśli nie stać Cię na tak drogie wizyty (ja tez bym tyle nie zapłaciła) to musisz zmienić lekarza. Szczególnie, że w końcówce ciąży wizyty są co 2 tygodnie umawiane. A badania tez tanie nie są. A opinią doktora bym się nie przejmowała...
(2012-09-03 12:20:32) cytuj
idź do innego. ja chodziłam na początku prywatnie ale gość był konowałem więc poszłam na nfz i mam przesympatycznego i świetnego lekarza
(2012-09-03 12:25:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sensual
jasne, ze zmien. A w twojej miejscowosci nie ma innego lekarza czy tylko ten konował? bo ja tak sobie mysle, ze jak sie chodzi na NFZ (ja tak przynajmniej mialam) to trzeba prosic na kazdej wizycie o numerek lub cos podobnego, zeby na bank przyjeli na kontrolna wizyte nawet jak nie bedzie miejsc u mnie sie trzeba umawiac 4 msc wczesniej, a wizyty mam co miesiac). Prywatnie to troche lipa bo dajmy na to odpukac cos zacznie sie dziac nie tak jak powinno, bedziesz pod kontrolą co tydz-dwa i az tyle płacic? a za ktg tez sie placi pod koniec ciązy? Ja tez teraz bede zmieniac lekarza. Bo ten z NFZ sam sie przyznal, ze jak cos juz jest nie tak to on woli zebym poszla do specjalisty, usg to wogole robilam pryw gdzie indziej(ale mnie ten od usg wkurzyl) i teraz bede chodzic do trzeciego, od usg i wizyt, prywatnego (no ale ja zaplace 90 zl za wizyte, a usg 100 oddzielnie, za badanie gin nie place dodatkowo, a krew moze mi zleci na NFZ, poprosze przynajmniej...trzeba kombinowac bo zdzierają jak cholera. A to,ze Twoj ordynator to co sie przejmujesz.
(2012-09-03 12:28:44) cytuj
jasne, ze zmien. A w twojej miejscowosci nie ma innego lekarza czy tylko ten konował? bo ja tak sobie mysle, ze jak sie chodzi na NFZ (ja tak przynajmniej mialam) to trzeba prosic na kazdej wizycie o numerek lub cos podobnego, zeby na bank przyjeli na kontrolna wizyte nawet jak nie bedzie miejsc u mnie sie trzeba umawiac 4 msc wczesniej, a wizyty mam co miesiac). Prywatnie to troche lipa bo dajmy na to odpukac cos zacznie sie dziac nie tak jak powinno, bedziesz pod kontrolą co tydz-dwa i az tyle płacic? a za ktg tez sie placi pod koniec ciązy? Ja tez teraz bede zmieniac lekarza. Bo ten z NFZ sam sie przyznal, ze jak cos juz jest nie tak to on woli zebym poszla do specjalisty, usg to wogole robilam pryw gdzie indziej(ale mnie ten od usg wkurzyl) i teraz bede chodzic do trzeciego, od usg i wizyt, prywatnego (no ale ja zaplace 90 zl za wizyte, a usg 100 oddzielnie, za badanie gin nie place dodatkowo, a krew moze mi zleci na NFZ, poprosze przynajmniej...trzeba kombinowac bo zdzierają jak cholera. A to,ze Twoj ordynator to co sie przejmujesz.
właśnie ktg kosztuje 50 zł a ja mam przed każdą wizytą już... więc masakra...
(2012-09-03 12:30:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
250 zł, to strasznie dużo! Zwłaszcza, że tak jak pisze Koniczynka - pod koniec masz wizyty co 2 tygodnie, a (przynajmniej u mnie tak jest) na samym końcu, to już co tydzień.
Kogo stać na takie coś? Zresztą, nie po to płacimy składki, żeby wydawać fortunę na lekarzy! Nawet gdybyś miała płacić 100 zł za wizytę, to i tak dużo dla kogoś, kto nie ma kasy. Nie zwracaj uwagi na to czy ktoś Cie wyśmieje czy nie, tylko poszukaj kogoś na NFZ. Nawet gdybyś miała dojeżdżać troszkę dalej.
(2012-09-03 12:34:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78
Na pewno na drogiej wizycie się nie skończy. Pod koniec ciąży częściej wykonuje się też badania krwi, a za te niestety też trzeba płacić jeśli się dostaje skierowanie od lekarza z prywatnej praktyki. Lepiej faktycznie poszukać na NFZ.
(2012-09-03 12:35:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
250 zł, to strasznie dużo! Zwłaszcza, że tak jak pisze Koniczynka - pod koniec masz wizyty co 2 tygodnie, a (przynajmniej u mnie tak jest) na samym końcu, to już co tydzień.
Kogo stać na takie coś? Zresztą, nie po to płacimy składki, żeby wydawać fortunę na lekarzy! Nawet gdybyś miała płacić 100 zł za wizytę, to i tak dużo dla kogoś, kto nie ma kasy. Nie zwracaj uwagi na to czy ktoś Cie wyśmieje czy nie, tylko poszukaj kogoś na NFZ. Nawet gdybyś miała dojeżdżać troszkę dalej.
Dokładnie, nie za to płaci się ogromne składki na służbę zdrowia. Ja prywatnie nie poszłam właśnie przez to - jednak na lekarzy do których chodziłam w ciąży na NFZ nie narzekam - wspaniali specjaliści.
A KTG na każdej porodówce mają obowiązek wykonać za darmo!!!!!!
(2012-09-03 12:37:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konkasia
zmien i tyle przeciez powod jest oczywisty, lepiej ta kase przeznaczyc na wyprawke dla dzidzi a nie dorabiac juz i tak bogatych lekarzy!!!
(2012-09-03 12:42:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
Jeżeli Cię nie stać to zmień. Ja akurat bym nie zmieniała przy końcówce ciąży tym bardziej ze lekarz dobry. Ja płace od początku 200 zł za każdą wizytę ale chodzę do bardzo dobrego lekarza ze świetną opinią i wolę się przemęczyć i zapłacić te 200 zł niż trafić do jakiegoś pseudo-specjalisty za 100 zł. Któraś z koleżanek pisała ze pod koniec ciąży dodatkowo czesciej robi się badanie krwi ale przeciez koszt takiego badania to 5 zł(podstawowe) 7 zł - morfologia z rozmazem, mocz-5 zł - więc akurat to to nie jest żaden majątek.
No ale to Ty musisz zdecydować jak będzie najlepiej dla Ciebie. Gdyby to był naprawdę dobry lekarz to pod koniec ciąży bym go nie zmieniała.
(2012-09-03 15:10:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78
Jeżeli Cię nie stać to zmień. Ja akurat bym nie zmieniała przy końcówce ciąży tym bardziej ze lekarz dobry. Ja płace od początku 200 zł za każdą wizytę ale chodzę do bardzo dobrego lekarza ze świetną opinią i wolę się przemęczyć i zapłacić te 200 zł niż trafić do jakiegoś pseudo-specjalisty za 100 zł. Któraś z koleżanek pisała ze pod koniec ciąży dodatkowo czesciej robi się badanie krwi ale przeciez koszt takiego badania to 5 zł(podstawowe) 7 zł - morfologia z rozmazem, mocz-5 zł - więc akurat to to nie jest żaden majątek.
No ale to Ty musisz zdecydować jak będzie najlepiej dla Ciebie. Gdyby to był naprawdę dobry lekarz to pod koniec ciąży bym go nie zmieniała.
To zależy jakie badania, ja na końcówce robiłam też potrzebne do ew. cc badania na krzepliwość krwi + podstawowe + wymaz na gronkowca i kosztowało mnie to ponad 70 zł, a to już nie taki drobiazg, zwłaszcza jak się nie ma kasy. Nie do końca mogę też zrozumieć takie opłaty przy wizycie u ginekologa- osobno USG, osobno badanie ginekologiczne, osobno sama wizyta. Co więc obejmuje ta wizyta? Patrzenie w oczy i wpisanie dwóch zdań do karty chyba. Ja płaciłam jedną kwotę za wszystko, bo to oczywiste, że ginekolog bada pacjentkę w ramach wizyty i robi USG ciężarnej, chyba trudno inaczej cokolwiek zdiagnozować. Zdzierstwo i tyle.

Podobne pytania