2012-11-19 16:43
|
Tak z ciekawości... mój mąż jak ma wolne i tak potrafi wstać po 6 ... wczoraj chciał o 6 już robić rosół ale namówiłam go żeby jeszcze trochę poleżał,tak jest za każdym razem,wstaje bardzo wcześnie...a jak z Waszymi partnerami ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Mój gdyby tylko mógł całą niedzielę leżałby w łóżku :p
Hoho, o 6 ? :)
Mój gdyby tylko mógł całą niedzielę leżałby w łóżku :p
tak o 6,powiedziałam mu,że jest świrnięty to położył się jeszcze na pół godz :D
Mój gdyby tylko mógł całą niedzielę leżałby w łóżku :p
ale po spokojnym sobotnim wieczorze w domku, wstaje ok 9, max 10 ;) A takto by mógł przespac cały dzien ;) hehe