2014-05-10 14:33
|
Jestem psychicznie wykonczona, 06.05 na swiat przyszla moja corka, od poczatku podjelam decyzje ze oddam ja do adopcji jednak po porodzie zmienilam zdanie jednak bylo juz za pozno, wszelkie formalnosci zostaly wypelnione wczesniej... Od kad sie z nia rozstalam mam ochote rozstrzaskac sobie leb o sciane przy kazdym razie gdy sobie o niej przypomne. Jak mam sie z tego wyleczyc, czy to bedzie mi ciagle dokuczac?
dziekuje za komenty typu jak moglas to zrobic itp... Zrobilam to bo nie mialam wyjscia
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!