https://www.youtube.com/watch?v=EsNhCWsDVQI

biedne dziecko , kiedyś to zobaczy ....

Widziałam film dopiero teraz pierwszy raz i powiem Wam szczerze, podziwiam że ta kobieta tak spokojnie rodziła, że tak mozna(chociaz ja poród miałam tez szybki) i powiem szczerze że widziałam jak to sie odbywa i jestem mega w szoku(ale na pozytyw) że to tak sie dzieje.. Nie wiem czy powinien poród  tak wygladac czy nie bo ludzie maja rozne udziwnienia a i jeszcze teraz czasy fejsa gdzie wszystko sie umieszcza, rodzinnych poródw itp. więc to akurat mnie nie dziwi. Wielki szacun dla kobiety że w takiej chwili w okół niej mogło byc tyle ludzi, że chodziła bez krepacji itp a te ręce (przypuszczam że taty) jak wyciagały dziecko, takie niezgrabne ruchy, szok..Nie wiem czy bardziej, że się nei bała tak rodzić chociaz by z przyczyn zdrowotnych. Powiem Wam że jestem odobą dośc ciekawska jeżlei chodzi o rzeczy zwiazane z ciałem i na prawde nie było to dla mnie czyms oburzajacym, naturalnie że sama bym tak nie zrobiła, ale jakos mam pozytywne wibracje..

Dla mnie to zbyt intymna chwila, zeby dzielic się z kimś obcym. Rozumiem taka pamiątkę w domowej filmotece, ale upubliczniać ja? Dla mnie to choroba wspolczesnego świata.

Nie oglądałam 

chore to jest

Oglądałam, mimmo wszystko mam mieszane uczucia. Dużo pytań ciśnie się na usta. Mnie ogarnął jakiś wewnetrzny strach o maleństwo, o matkę. Jakieś może oburzenie, że na to wszystko patrzyło to maleńkie dziecko? Nie, sama bym sie na takie coś nigdy nie zdecydowała.