Po za tym im szybciej dzieci przejdą ospę tym lepiej ;)
czyli co wujek ma przyjsc i swiadomie zarazic synów? niby lepiej ale swiadomie nie potrafie dziecka pchac w chorobe 2016-02-03 11:10
|
Moj szwagier jutro przylatuje na urlop do PL i dziw oznajmił mi ze ma ospe( na jego miejscu odwolalabym urlop ale on jednak przylatujr) juz zaznaczylam ze w takim wypadku nas nir odwiedzi ale maz pewnie bedzir chciał sie z nim spotkac czy w takim wypadku moze przynieść ospe do domu? Ja i maz mielismy ospe w dziecinstwie ale dzieci nie, mam dwoch synow 2,5l i 3m,
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Uwierz że moje koleżanki chodziły do siebie na wzajem z dziećmi kiedy któreś miało ospę właśnie po to żeby zarazić. A jak Zuza miała podejrzenie ospy, to po tygodniu mój tata miał przyjechać z dwójką maluchów i oboje stwierdzili że szkoda że się nie zaczelo tydzień później ;)
Po za tym im szybciej dzieci przejdą ospę tym lepiej ;)
Co za bzdura. Lepiej zaszczepic dzieci na wiatrowke, powiklania moga byc przerazajace. Poza tym ospa w ciazy jest niebezpieczna dla plodu. Mozesz zachorowac na polpasiec. Zdecydowanie powinnas nie pozwolic mezowi na kontakt ze szwagrem.Po za tym im szybciej dzieci przejdą ospę tym lepiej ;)
czyli co wujek ma przyjsc i swiadomie zarazic synów? niby lepiej ale swiadomie nie potrafie dziecka pchac w chorobe Ospa jest zaraźliwa zanim wyjdą kropki
Tak, ale do czasu az zejdą strupki czyli ok 7 dni . Wlasnie chorujemy. Bezmyślnością jest wsiadać do samolotu Z ospa i narażać innych pasażerów - zwłaszcza np osoby starsze. Egoizm wychodzi!
Kurczę, przeraziłam się, ludzie są tacy bezmyślni. A jeśli na pokładzie będzie ciężarna, która ospy nigdy nie miała? :(
Bezmyślnością jest wsiadać do samolotu Z ospa i narażać innych pasażerów - zwłaszcza np osoby starsze. Egoizm wychodzi!
Kurczę, przeraziłam się, ludzie są tacy bezmyślni. A jeśli na pokładzie będzie ciężarna, która ospy nigdy nie miała? :(Co do meża, nie wiem co Ci dorazić, poniewaz zaproszenie szwagra do domu nie wchodzi w grę, ale nie mozna zaraz że sie zarazi maż. Ja miałam stycznosc z dziecmi z ospa i jednym dorosłym i sie nie zaraziłam, rowniez w domu nikt sie nie zaraził. Sama ja przechodziłam w dzieciństwie. Pewnie spotkanie było by długie więc no nie wiem, na pewno nie chciałabym żeby dzieci się zaraziły, ale tez nie chciałbym mezowi zabraniać.