Wiesz, u mnie to była dziwna sprawa z tymi włosami, bo one nigdy nie wypadły po porodzie! Czekałam, czekałam i się nie doczekałam. Ciekawe, czy teraz będzie tak samo. Za to siostrze wychodziły garściami, bardzo podupadły, urodziła jesienią i dopiero na wiosnę zaczęły się poprawiać. Co kobieta, to inaczej.
umnie wlosy wychodzily garciami 2lata az wkoncu madra pani doktor(ogolna)skierowla mnie do endokrynologa i co sie okzalo ze ciaza i pordo mi tak rozwalily gospodarke hormonalna ze tarczyca przestala dziaalac jak potrzeba 1 tydzien stosownia lekow i wlosy zostaly na glowie:)
(2012-07-10 12:14:59)
cytuj