kazda z nas ciaze przechodzi inaczej,jedne zyja w biegu jakby nigdy nic az do rozwiazania, drugie puchna,tyrzecie maja wlasnie zgage, inne zas sie martwia by donosic:? niestety taka juz rola kobiet:( ale jeszcze troszke!!:) na zgage malymi lyczkami mleczko pij!mi pomagalo:) powodzonka!! pomysl ze zaniedlugo malenkie oczka spojrza na Ciebie z wielka miloscia i to bedzie nagroda za ten trud;)

Polly, jeszcze tylko chwileczka, jeszcze tylko momencik....  Na zgagę dobry Gaviscon (syrop) na ulotce nawet info, że dla kobiet w ciąży.  Trzym się twardo!

Jeszcze troszkę i urodzisz :) na zgagę też podobno dobrze jest jeść serek biały z natką pietruchy :)

Dasz radę,jeszczę troszkę i już będzie po wszystkim.Może maleństwo pojawi się już za tydzień i zapomnisz o tym co było.Potwierdzam Gaviscon bardzo dobry lek,miałam przepisany na zgagę od swojego gina jak w ciąży byłam tylko,że w tabletkach.Odpoczywaj ile się da i nie załamuj się to tylko chwilowy okres zaraz minie :)

czuję się tak samo jak Ty, niestety też już nie wyrabiam :/ ale nie mamy innego wyjścia :( im bliżej końca tymbadziej wydaje mi się, że się dłuży , jak wszyscy pytaja kiedy urodze to już w ogóle się we mnie gotuje :D

MI na zgage nic nie pomagalo na koniec, a  spalam na siedząco. Na szczescie urodzilam w 38 tc.

Dasz rade Kochanaa! już zaraz utulisz swoje malenstwoo. ;):*

Mi na zgagę tylko Rennie Ice pomagało... Mleko działało może na 5 minut...