2012-07-16 17:09
|
Słyszalam ostatnio od kobiet rodzących w szwecji że lepiej pęknąć naturalnie podczas porodu, niż nacinać "sztucznie" przez lekarza bądź położną...
Zastanawiam się na ile to jest prawdziwe a na ile dziewczyny zeszwedziały bo dla niektórych polaków tutaj wszystko co szwedzkie jest jepsze niż polskie(ale nie o to zjawisko zapytuje:P), a w szwecji nacinanie jest poprostu zabronione... Argunetują to tym, że pękamy w najsłabszych miejscach które później łatwiej i szybciej się goją niż nacięcie lekarskie które może być na tyle niefartowne że broszka będzie dużo dłużej dochodzic do siebie... jak myślicie kobity?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Przed porodem rozmawiałam o tym z moją gin. Powiedziała, że lepiej naciąć, bo zdarzają się przypadki, że kobiety nieźle pękają... Na jej oczach dziewczyna pękła aż do odbytu. No cóż, nie chciała nacinania to teraz ma...
wlasnie tez slyszalam o takim przypadku, a kobiecie odbyt zaszyli bo sie lekarz zagapil... a tu mnie nie natną w razie czego...
Jeśli pękniesz do odbytu (widziałam pare razy) to koniec- pampers przez całe życie bo zwieracza nie da zszyć się idealnie.
A nacięcie przez położną jest gładkie, ma równe brzegi, dzięki czemu lepiej się goi.