Odpowiedzi
Jeśli kobieta paląca tytoń zrezygnuje z tego nałogu w pierwszej połowie ciąży, a najlepiej w pierwszym trymestrze ciąży (tzn. pierwszych 3 miesiącach), to ryzyko niskiej wagi urodzeniowej u dziecka, wcześniactwa, krwawień podczas ciąży lub martwego płodu będzie podobne jak u kobiet nigdy nie palących. Nawet jeśli rzucenie palenia przez matkę nastąpi w 30 tygodniu ciąży, istnieje szansa na wyrównanie przez dziecko swojej wagi urodzeniowej. Najbardziej negatywnie na rozwój płodu wpływa bowiem palenie w ostatnich 2 miesiącach ciąży. Jeśli więc jesteś już w późnym okresie ciąży, nie twierdź, że teraz już nie „opłaca się„ rzucać palenia.
jej dziecko nie otrzymuje wystarczającej ilości tlenu, który jest potrzebny do prawidłowego wzrostu i rozwoju;
w wyniku zwężania się naczyń krwionośnych w jej organizmie mniej tlenu dociera do płodu, dziecko zostaje zmuszone do oddychania z wysiłkiem, jak przez zbyt wąską rurkę. Dziecko kaszle, krztusi się, a jego serce bije szybciej niż potrzeba;
rozwijające się w jej łonie dziecko jest zmuszane do kontaktu z prawie 4.000 substancji chemicznych, w tym 40 rakotwórczymi, które są zawarte w dymie tytoniowym, właśnie podczas wypalania papierosa związki chemiczne w nim zawarte przenikają poprzez łożysko do organizmu dziecka;
dziecko rodzi się znacznie mniejsze i podatniejsze na choroby wieku niemowlęcego i wczesnodziecięcego w porównaniu z dziećmi, których mamy nie palą;
zwiększa się ryzyko komplikacji w czasie ciąży: samoistnego poronienia, porodu przedwczesnego, krwawień z dróg rodnych, łożyska przodującego, przedwczesnego odklejenia łożyska lub pęknięcia błon płodowych, a także ciąży pozamacicznej;
palenie przez matkę w ciąży znacznie zwiększa ryzyko urodzenia martwego dziecka, wczesnej śmierci noworodka lub zespołu nagłej śmierci niemowlęcia (tzw. śmierci łóżeczkowej).
i pamietaj :
to, że znajoma paliła w ciąży i urodziła zdrowe dziecko, nie jest gwarancją, że z Tobą będzie tak samo!