(2012-10-23 09:14)
zgłoś nadużycie
Niby nie przeraza,jestem nastawiona pozytywnie,jakos tak mysle ze bede dlugo zyc.Bardziej boje sie ze kogos bliskiego mogloby mi zabraknac zbyt szybko.Z drugiej strony wiem ze zycie potrawi byc tak kruche,latwo o wypadek ,i momentami przeraza mnie fakt ze cos moglo by sie mi stac i zostawila bym dziecko,meza,rodzine..A po smierci gdzie bym byla jakos mnie nie interesuje bo co z tego?jak nie byloby mnie z moimi bliskimi??