pytanie do mężatek «konto zablokowane» |
2011-10-14 09:16
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Nie mam kogo się zapytać, a po za tym tak głupio, a jestem bardzo ciekawa, z tego względu że jesteśmy anonimowe i nie znam nikogo chciałam zapytać skąd wziełyście pieniądze na ślub i wesele. W jaki sposób zarobiłyście taką sumę? Kredyt? Wyjazd za granice? Ile Was to kosztowało?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

26

Odpowiedzi

(2011-10-14 10:35:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetamoc45
Kosztami dzielilam sie prawie po polowie z rodzicami, a bylo to kolo 20tys. Mezowi tez dokladali rodzice i z ich strony tez bylo cos kolo 20
(2011-10-14 10:43:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Rodzice zapłacili nam za wszystko.
(2011-10-14 10:48:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Na ślub i "wesele" wydaliśmy 5 tys, z czego wszystko nam się zwróciło z "kopert" i wpłaciliśmy na lokatę.
Mąż oświadczył mi się trochę ponad pół roku od ślubu. W zasadzie to odkładaliśmy w każdym miesiącu i spokojnie się uzbierało. Mój Teść dał tylko na suknię i na garniak. Resztę sami pokryliśmy koszty. W między czasie na prezent ślubny dostaliśmy pieniądze na remont naszego pokoju.. Do ślubu ze wszystkim się uwinęliśmy.
Jeśli zapytałabyś jak to tak mało kasy, to już tłumaczę :
Wesele robiliśmy w ogrodzie, gości zaproszonych mieliśmy 30 osób, siostry Męża pomogły przy gotowaniu i "obsłudze", znajoma kucharka upiekła ciasta i też była jako kelnerka. Sałatki robiły siostry i bratowe męża, każda po jednej w dużych ilościach i wystarczyło. Mieliśmy dwa ciepłe dania: Żurek (kiełbasa z jakiem) i barszcz czerwony (plus krokiet). Wędliny kupowaliśmy hurtowo. Alkohol kolega co ma sklep kupił w Makro (taniej, bo ma koncesję). Nie mieliśmy video, tylko zdjęcia robiła koleżanka (pracuje w agencji fotograficznej) więc za free. Samochód świadka ;) bibeloty ( ozdoby, zaproszenia zamówiłam przez allegro), buty za 60 zł też przez allegro kupiłam! Muzyka (laptop podłączony do głośników). Wszystko się tak zgrało i udało, było na prawdę przytulnie, rodzinnie, tak jak chcieliśmy...
Myślę, że dlatego wszystko poszło po kosztach, bo nie mieliśmy na prawdę wygórowanych wyobrażeń, no i mnóstwo znajomych chciało nam pomóc. Było lato, więc mogliśmy sobie pozwolić na ogród :)czyli sala za free...
(2011-10-14 11:17:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica
na wesele zarabialiśmy sami za granicą ale tu też robiliśmy wesele więc nie było łatwo...ale daliśmy radę:)po weselu byliśmy tak spłukani,że za nasz tydzień poślubny płaciliśmy z tego co dostaliśmy od gości...a nie było tego dużo:)Z perspektywy czasu zrobiłabym inaczej-jak mój brat,skromny ślub z obiadem dla gości a wieczorem wypłyneli w rejs 2 tygodniowy statkiem wycieczkowym.wydali znacznie mniej a sesja zdjęciowa na statku i wyspach kanaryjskich...ah cudowna no ale tak myśli już mężatka:))a narzeczona marzy o tym wyjątkowym dniu by był najpiękniejszy :)
(2011-10-14 11:21:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185
My nie chcieliśmy pieniędzy od rodziców (w sumie oni nie planowali nam dać :)).Chcieliśmy aby ta uroczystość była tylko i wyłącznie nasza.My robiliśmy więc nikt nie ingerował w przygotowania, gości itd.My wzięliśmy na część kredyt (10 tyś), część mieliśmy uzbierane i część pożyczyliśmy od teściów.W sumie wesele wyniosło ponad 30 tyś.
(2011-10-14 11:23:25 - edytowano 2011-10-14 11:29:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84
8 miesiecy odkaldania z pracy zagranica (moje i chlopaka) :) nie chceilsimy brac kasy od rodzicow stwierdzilismy ze nas na to stac jak przypniemy pasa i zorbimy takie wesele jakie my chcemy :P
starczylo na wesele slub (wiadomo na jedym oszczedzalismy a na drugim nie - wesele mialobyc na prawie 100 osob z czego lista sie zmniejszyla do 60 - bo kazdemu cos \"wypadło\" i starczylo jeszcze na 2 tyg w Egipcie w pelnym wypasie :P (a i czesc sie zwróciła z \\\"prezentow\\\")
(2011-10-14 11:25:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185
No właśnie, w sumie trzeba by było zaznaczyć o jakim weselu mowa.My mieliśmy w restauracji, 90 gości, sesja zdjęciowa, kamerzysta itd.Ale przecież można zrobić w tańszej wersji :)
(2011-10-14 11:48:42) cytuj
Całkowity koszt wesela prawie 60 tys. pokryli nasi rodzice. Podróż poślubną byliśmy na Malediwach miesiąc czasu, dostaliśmy w prezencie od rodziców, ale to było dawno dawno temu :)
(2011-10-14 11:57:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gaspodzina
Nam część sfinansowali moi rodzice, a resztę my wspólnie z mężem. W zasadzie, to mieli sfinansować teście i nawet powiedzieli, żebyśmy wzięli sobie pożyczkę, bo oni to spłacą, ale niestety tak się nie stało. Zostaliśmy z pożyczką ;|) Większość kosztów szła tak na bieżąco, więc koszty rozłożyły się w czasie, ale bez małej pożyczki się nie obyło.
Ale tak poza tym, to chciałam ci napisać, że ta kasa nie jest taka ważna. Zależy co chcesz zorganizować. Jeśli chcesz weselicho na całego, to owszem, trochę cię to będzie kosztować. Ale niedawno byłam na weselu (w mieście 15.000 mieszkańców). Było bardzo fajnie, wesele nieduże, gdzieś na 40 osób i łączny koszt z sukienką wyniósł młodych 4000 zł. Jak się chce, to wszystko można fajnie zorganizować. ;) Poza tym, możesz poprosić, aby goście zamiast prezentów dawali wam pieniążki i to też będzie dla was pomocne. Nie ma co się napinać. Każde wesele jest fajne. ;)
(2011-10-14 12:53:14 - edytowano 2011-10-14 13:07:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza
Jakoś nie wyobrażam sobie, żebym miala brac kredyt na wesele, zbey tylko się pobawić jedną noc, a pozniej przez 10 lat to spłacać.

Wogóle jakoś sobie nie wyobrażam, aby wydać taką sumę jednorazowo. Wiadomo, ze jakas czesc sie zwroci w postaci \"prezentow\".

My robilismy przyjecie. Tez sie wybawilismy ale do 2 w nocy. Wydaliśmy na to ok8tys. Rodzice zajeli sie przyjeciem, a my swoimi wydatkami, suknia garnitur, podziekowania dla rodzicow, muzyka-sprzęt, obrączki, zdjęcia, kwiaty itd.

Podobne pytania